Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

Kruche poduszeczki z gorgonzolą, gruszką i czarnuszką

Czarnuszka  znana też pod łacińską nazwą  Nigella sativa L.  to roślina, o walorach której dowiedzieliśmy się od mieszkańców Egiptu. To właśnie oni zwykli byli mawiać, że jest w stanie  wyleczyć wszystko prócz śmierci , a choć wspomniana deklaracja brzmiała co najmniej zaskakująco, sceptyczni Europejczycy zyskiwali coraz więcej szans na to, aby przekonać się, że nie była wcale wypowiadana bez powodu.  Legendy mówią o tym, że jednym z jej pierwszych entuzjastów był sam  faraon Tutenchamon , który wierzył w jej cudowne właściwości do tego stopnia, że nie pozwalał służącym pojawiać się w swoim otoczeniu bez przynajmniej jednej buteleczki leczniczego oleju. Nie mniej zachwycone jej właściwościami były jednak również najpiękniejsze Egipcjanki, o których pamiętamy pomimo upływu wieków. Zarówno  Kleopatra , jak i  Nefretete  lubiły, podobno, wykorzystywać olej z czarnuszki do tego, aby tuszować niedostatki urody i, jeśli wierzyć kronikarzom, robiły to całkiem udanie.   Nasionka nie mają

Spaghetti bolognese

Początkowo makaron był spożywany tylko wśród pewnych społeczności zamieszkujących dany obszar, po czym rozprzestrzenił się na cały świat. Makaron ma swoje początki w Chinach, gdzie do dziś jest bardzo popularny, choć w krajach azjatyckich nazywa się go kluskami. Wiele źródeł podaje, iż to Marco Polo sprowadził makaron do Włoch z podróży po Azji w 1292 roku. Jednak historia makaronu we Włoszech sięga czasów starożytnych Rzymian, którzy zawdzięczali go bogom. Powszechna legenda głosi, iż makaron został wynaleziony przez greckiego boga ognia, Hefajstosa, (u Rzymian – Wulkan). W klasycznej literaturze brak jest jednak jakichkolwiek wzmianek na ten temat .Makaron był niewątpliwie znany zarówno antycznym Grekom jak i Rzymianom. Specyficznym rodzajem makaronu były szerokie kluski, nazywane przez Greków „laganon”. Prawdopodobnie był to makaron podobny do współczesnej lasagne. Warto wspomnieć, że makaron ten nie był przygotowywany jak dzisiejsza lasagna, tylko był przypiekany na gorących kam

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.

Udziec indyczy faszerowany suszonymi śliwkami i camembertem

Szukam w pośpiechu czegoś czym mogłabym zeskrobać grubą warstwę szronu na przedniej szybie samochodu, w czeluściach torby znajduje jedynie kartę magnetyczną do klubu sportowego, używam jej z zapałem, ale udaje mi się wyskrobać jedynie niewielka przestrzeń, bynajmniej niewystarczającą do podróżowania. Z tylnej kanapy samochodu zaczynają dobiegać mnie odgłosy znudzenia i zmarznięcia dwójki dzieciaków. A dopiero co chwaliłam zimę za jej przychylność, a tu masz, taki mróz. Szczęśliwa, że temperatura w samochodzie zaczyna osiągać przyzwoity poziom, doznaję niemiłego uczucia odkrycia, że...   zamarzła również brama wyjazdowa, będę musiała ruszyć ją siłą swoich mięśni, a to nie lada zadanie, kiedy ledwo co uporałam się z bramą, w samochodzie wybucha płacz, że w domu została....Fela...ulubiony mis bez którego przecież podróż nie może się odbyć............takich oto poranków mam pod dostatkiem ;)

Red velvet cake

Dokładnie nikt nie wie skąd pochodzi Red Velvet Cake . Przepis zaczął krążyć po Stanach Zjednoczonych w 1920 roku, a ciasto serwowano w restauracji w  Hotelu Waldorf-Astoria  w Nowym Jorku.Wikipedia mówi, że ciasto powstało w czasie Wielkiego Kryzysu, kiedy zamiast cukru używano soku z buraków, który dawał słodycz i barwę. Najbardziej prawdopodobna wersją jest XIX-wieczna historia Johna A. Adamsa - producenta barwników i ekstraktów spożywczych (The Adams Extract Company) – który bardzo dobrze prosperował w swojej rodzinnej firmie. Jednakże Wielki Kryzys załamał sprzedaż – nikt nie miał głowy do barwników… Adams zaczął myśleć i wprowadził do sklepów próbki, a do każdego produktu dołączał przepis na  red velvet cake  (oczywiście już z dodatkiem barwnika). Przepis znalazł się w gazetach, a piekarze i cukiernicy starali się od tej chwili uzyskać najbardziej czerwone ciasto. Przepisów na to słynne już ciasto jest wiele, mnie najbardziej przypadł do gustu ten z wersją czekoladową. Red velve

Smażony kurczak z sałatką coleslaw

Pytając kogokolwiek w Stanach Zjednoczonych o danie, które mogłoby stanowić kwintesencje amerykańskiego Południa, usłyszymy: smażony kurczak . Każdy kucharz w tym regionie twierdzi, że ma swoją recepturę na tę fundamentalną potrawę , jednak w jednej strawie wszyscy są jednomyślni: skórka musi być chrupiąca, a środek wilgotny. Do kurczaka proponuje sos barbecue z tego przepisu oraz frytki , zapraszam na domowe KFC, o niebo lepsze.

Frytki

Prawdopodobnie wywodzą się z Belgii, choć zarówno Francuzi jak i Belgowie szczycą się tymi ziemniakami smażonymi w głębokim tłuszczu. W połowie XIX wieku uliczni sprzedawcy smażyli pokrojone ziemniaki w kadziach zawierających gorący tłuszcz. Niektórzy twierdzą, że był to tłuszcz koński, na którym frytki wychodziły najlepiej.

Zupa tajska

Tajowie przybyli na ziemie, które dzisiaj zajmują , z południkowo-zachodnich Chin. Początkowo osiedlali się na północy, stopniowo migrując na południe i zakładając miasta, którym nadawali poetycko brzmiące nazwy: Sukhotaj (Świt Szczęścia), Ajutthaja (Niezdobyta), Bangkok (Miasto Dzikich Śliwek) zwany też Miastem Aniołów - Krung Thep.  Sztuka kulinarna rozwijała się tutaj w długim procesie przyswajania różnorodnych wpływów, począwszy od chińskich, co jest zrozumiałe ze względu na historyczne i kulturowe powiązania tych krajów, po arabskie i hinduskie. To właśnie o tamtejszych kupców Tajowie przejęli sposób wykorzystywania suszonych przypraw - kolendry, kuminu, gałki muszkatołowej, goździków czy kurkumy. Kuchnia tajska jest uważana za jedna z najciekawszych, być może przyczynił się do tego fakt przywiezienia przez Portugalczyków na Wschód, ostrej papryczki chilli pochodzącej z Peru. Łącząc ją finezyjnie z innymi składnikami, Tajowie stworzyli jedyne w swoim rodzaju dania, o wydawałob

Cake pops

Cake pops , czyli ciasto na patyczkach rozsławione przez  Bakarellę , która wydała nawet książkę poświęconą tym cudeńkom na patyczkach ,  zawojowały kulinarną blogosferę już ponad dwa lata temu. Obecnie są nawet bardziej modne od  babeczek cupcakes. Do ich przygotowania potrzebujemy dowolnego ciasta babkowego, jogurtowego, piaskowego może być jasne lub czekoladowe. Upieczone ciasto wystarczy połączyć z kremem, uformować kuleczki i nabić na patyczki, reszta do tuż tylko kwestia Waszej wyobraźni i kreatywności, można zanurzać je w czekoladzie lub tzw.  Candy melts,  np. firmy Wilton to polewa podobna w konsystencji do czekolady, w postaci kolorowych, dużych groszków. Jednak ze względu na wysoką gęstość polewy należy do jej rozpuszczenia  używać  łyżki tłuszczu roślinnego. Pop cakes sprawią dużo radości Waszym dzieciom i staną się główną kulinarną atrakcją na przyjęciu urodzinowym. 

Rolada kokosowa

Mnie ta staromodna rolada kojarzy się z herbatką u babci w zimowe styczniowe popołudnie.... w domu panuje chłód, przytulam się więc plecami do kaflowego pieca, odsuwam gęsto utkaną firanę i spoglądam przez okno. Ponad dachami kamienic pokrytymi zmrożoną papą w oddali wznosi się wieża kościoła, za którą właśnie zachodzi słońce. Ognisto czerwone słońce ociepla mroźny klimat, bardzo lubię ten moment dnia. Z kuchni dobiega mnie dźwięk niepokojącego się czajnika z wrzącą wodą, kieruję więc swe kroki w kierunku ogromnej kuchni. Babcia krząta się w okół stołu, na którym paruje świeżo zaparzona herbata. Odsuwam biały drewniany taboret i siadam przyglądając się jak babcia pieczołowicie obsypuje orzechową roladę cukrem pudrem ....w hołdzie wszystkim babciom i ich umiejętnościom kulinarnym, mnie 21 stycznia już nie będzie dane skosztować rolady babci....jednak wspomnienie o nich tego dnia będzie żywe i słodkie....

Carpaccio z buraka

Jedne mają smak łagodny i słodkawy, inne są piekielnie ostre - warzywa korzeniowe to szeroki wachlarz możliwości, począwszy od delikatnie ostrej rzodkiewki aż do ekstremalnie ostrego wasabi. Pomiędzy nimi odnajdujemy również, bardzo popularnego w Polsce buraka, ćwikłowy lub klasyczny czerwony. Te pierwsze zazwyczaj używane do przygotowywania genialnego chodniku w upalne czerwcowe popołudnia lub wzbogacenia śniadania wielkanocnego ćwikłą z chrzanem. Czerwone stanowią podstawę menu świątecznego, kiedy farbują wigilijny barszcz z uszkami. Dziś proponuje podanie buraków w formie carpaccio, ta wersja doskonale sprawdziła się na niejednym już przyjęciu.

Camembert z suszonymi pomidorami i focaccią puttanesca

Postanowiłam połączyć kilka ulubionych przeze mnie elementów w jedną doskonałą całość, a właściwie w ciekawą przekąskę, przyrządzaną niekoniecznie tylko na okoliczność przyjęcia, gdyż konsumowana we dwoje na kanapie przy dobrym filmie smakuje wyśmienicie. Nie wyobrażam sobie kuchni bez serów, dobrego pieczywa (własnego wypieku), suszonych pomidorów i czosnku. Znalazłabym jeszcze kilka składników, od których jestem mocno uzależniona, ale te, poza czekoladą, przychodzą mi na myśl jako pierwsze. Owiany już romantyczno-historyczną legendą camembert, łączy się z intensywnym smakiem pomidorów, a zanurzana w nim włoska focaccia z piekielnie pikantnymi drobinkami, zwieńcza dzieło. Jeśli jesteście fanami pikantnego jedzenia to może zainteresuje Was również spaghetti puttanesca ( patrz przepis ). Tymczasem oddaję się lubieżnej konsumpcji w okowach dreszczowca, przytulnego pledu i kilku poduszek.

Pasztet z żurawiną i pistacjami

Zawód charcutier (wędliniarza) sięga średniowiecza, kiedy każdy rzeźnik musiał znać sposoby na konserwowanie mięsa i przechowywanie swoich wyrobów prze dłuższy czas. Tak powstały znane do dzisiaj produkty paryskich charcuterie: saucisson czy jambon  fumé. W całym  Paryżu prawie na każdej ulicy można znaleźć wędliniarnię, która oferuje najrozmaitsze szynki, pasztety, kiełbasy i inne wędliny. Charcuterie prawie zawsze prezentują szeroką gamę pasztetów, mielone lub siekane mięsa, drób i owoce morza oraz terrine, jak również pasztety noszące nazwę od naczyń w których były przyrządzane. Obok nich znajdziemy rillettes ( patrz przepis ) czyli pasty do smarowania z mielonej wieprzowiny albo kaczki, gęsi lub kurczaka czy indyka, a także galantyny, faszerowany drób i mięso w galaretce. W Francji formy do pasztetów wykłada się cieniutkimi plasterkami wędzonego boczku. Pasztety wytwarzało się już w średniowieczu, mianem tym określano przyprawione i marynowane mięso, ryby lub drób w cieście poda

Stek z rostbefu z karmelizowaną cebulą i masłem czosnkowym

Wizyta w sklepie mięsnym lub u rzeźnika w dowolnym miejscu na świecie, niezależnie od tego czy jest to Hiszpania, Francja, Indie czy Chiny pokaże nam, jakie potrawy są najbardziej charakterystyczne dla danego regionu. Jagnięce kotlety z kostką, pięknie uformowane kiełbaski, gotowe do faszerowania cielęce mostki, baranina na biryani i tłusta mielona wieprzowina to fundament posiłków w różnych kuchniach świata. Wołowina była nieznana na półkuli zachodniej aż do momentu przybycia tam Europejczyków, którzy wyładowali żywy inwentarz na brzegach Ameryki Północnej i Południowej. W krótkim czasie hodowle bydła rozprzestrzeniły się na bezkresnych preriach Stanów Zjednoczonych i żyznych pampasach Argentyny. Kultura kowbojów i gauczów stworzyła zarówno proste steki, podawane tylko z odrobiną masła, jak również wspaniałe carne asada con chimichurri   (steki marynowane w specjalnej zalewie). Zapraszam na jeden z wspanialszych, ulubionych już nie tylko przez kowbojów, amerykański stek.

Parfait bezowe z sosem wiśniowym

Ten mrożony deser, podawany zazwyczaj w wysokim kielichu, przygotowywany jest na bazie mrożonego kremu lub bitej śmietany, serwowany z sosem owocowym jest jednym z ulubionych, przez Włochów, słodkich zwieńczeń posiłków. Sama nazwa kryje już w sobie obietnicę spełnionej słodkości, gdyż parfait pochodzi od języka francuskiego i oznacza doskonały, idealny. Lody nie są zbytnio twarde, łatwo wyczuwalne są w nich drobinki gorzkiej czekolady i bezy, a co najważniejsze nie potrzebujecie maszynki do lodów w celu ich przygotowania, wystarczy mikser i foremka. Parfait można przygotować z dowolnym owocowym lub czekoladowym sosem, jak również wzbogacić je o różnorodne bakalie. Jako, że jestem czekoladoholiczką proponuję jednak okruchy czekoladowe i kawałki bezy, ale ostatecznie pozostawiam to waszej inwencji i życzę smacznego!

Tort ananasowo-orzechowy

Ten tort przygotowałam na  okoliczność niewielkiej rodzinnej uroczystość i u niektórych osób wywołał on dziecięce wspomnienia...moja siostra jako dziecko uwielbiała kiedy zamiast babki, pieczonej co sobotę prze tatę, wychodził zakalec....wtedy to było święto! Ciasto jest bardzo wilgotne i gęste, a poprzez zawartość bananów i oleju bardzo sycące, zachęcam....a jakie skojarzenia w Was wzbudzi?

Zupa krem kapuściano-serowa z chilli

Rutyna dnia codziennego daje poczucie bezpieczeństwa, ale czasem całkowicie pochłania moja kreatywność, wszystko staje się takie przewidywalne. Sięgając jednak do biblioteczki po ulubione książki kulinarne budzę w sobie prawdziwego odkrywce i poszukuje ciekawych smaków. Wertując gazetę w towarzystwie owocowej herbaty , natknęłam się na ciekawe połączenie składników, które  na pierwszy rzut oka wydawać mogłoby się dość ekstrawaganckie, a że ja uwielbiam takie dzikie wyzwania, to zupa zagościła na moim stole. Aaaaaa, uwaga parzy! to bardzo rozgrzewająca zupa dla wszystkich zmarzluchów i fanów chilli.

Śledzie z buraczkami i jabłkiem

Kiedy nasze domy wypełnia grupa przyjaciół, w radiu szemrze muzyka, a w koło słychać dźwięk wznoszonych toastów, warto zadbać o małe przekąski, które szybko nasycą gości. W wykonaniu tego zadania najlepiej sprawdzą się sałatki,  idealne będą te warzywne z dodatkiem pikantnego majonezu. Ich skład zależy jedynie od naszej kulinarnej fantazji. Moja propozycja, składnikami nawiązuje do czasu Świąt, gdyż kryje w sobie intensywne w smaku śledzie i łagodne buraki, najlepiej smakuje popijana zimnym białym winem i przegryzana czarnym pumperniklem.

Gulasz z dzika z grzybami

Kolejna jednogarnkowa propozycja jesienno-zimowej kolacji. Żeliwne kociołki zawieszone nad płonącym ogniskiem przywołują  na myśl zimowe klimaty, jednak zapach suszonych podgrzybków, z wydobytego ze spiżarni słoika, bardziej pasuje do jesiennej aury panującej za oknem. Uwielbiam takie dania, gdzie czas działa cuda w naszym piekarniku, jest to porównywalne z pieczeniem chleba, kiedy to wstawiamy do piekarnika niezidentyfikowaną bladą masę, a po dłuższej chwili wyjmujemy pachnące, rumiane i chrupiące cudo. Podobnie sprawa ma się z gulaszami, tym razem jednak zapach chleba będzie się komponował doskonale z kawałkami dzika i warzywami, w winno-grzybowym sosie.

Ziemniaki zapiekane ze śmietaną, jajkiem i prosciutto

Ziemniaki wywodzące się z wysokich Andów Peruwiańskich, obecnie są uprawiane w tysiącach odmian. Czy to smażone w głębokim tłuszczu na chrupiące frytki, czy czy pieczone pod warstwą żółtego sera, ziemniaki stanowią doskonały dodatek do codziennych posiłków. Słodkie ziemniaki, bataty, najlepiej smakują upieczone w żarze, zmiksowane na delikatne pure lub duszone w sosie curry. Ziemniaki dobre na wszystko, dziś w roli głównej na Słodkim Kompromisie.

Pannini z camembertem

Czy Księżyc naprawdę zrobiony jest z sera? Prawdopodobnie nie, choć świat kulinariów pozbawiony serów byłby jak poezja wypreparowana z wszystkiego, co dotyczy Księżyca.  Nasze kulinarne rozkosze zawdzięczamy pewnemu bezimiennemu Nomadzie, który w prehistorycznych czasach przewoził mleko w sakwie uszytej z bawolego czy też krowiego żołądka. Droga była żmudna i ciągnęła się w nieskończoność. Gdy strudzony postanowił się wreszcie zatrzymać i posilić kawałkiem chleba,  oraz wspomnianym mlekiem, ze zdumieniem odkrył, że przekształciło się ono w półpłynną, gęstą substancję.   W pierwszej chwili  koczownik chciał pozbyć się całego zapasu. Jednak był tak głodny, że mimo wszystko postanowił skosztować. Po drugim kęsie smak „zepsutego” mleka okazał się zaskakujący, ale i wyborny! Po trzecim sprawa była przesądzona: ludzkość zyskała właśnie jedną z największych kulinarnych przyjemności.  Pilnie strzegł swego sekretu, dzieląc się nim tylko z gromadką znajomych. Przez wiele kolejnych wieków met

Deser piernikowo-wiśniowy

Jeśli w duchu nocy sylwestrowej przygotowujecie pierwszą w tym roku prywatkę, to mam dla Was ciekawą propozycję deserową. Owocowo-korzenny deser do przygotowania  w trybie ekspresowym. Smakuje szczególnie dobrze w zimowym otoczeniu, gdyż pobrzmiewają w nim Bożonarodzeniowe smaki. Jeśli nie prywatka, a spokojny, weekendowy wieczór, to deser nada się również na doskonałego towarzysza owocowej herbaty w wersji maxi i ciepłych wełnianych skarpet. Polecam gorąco!

Zupa krem z marchwi

Rozpoczęliśmy 2014 rok, niech on będzie dla Was kochani dobry. Dla każdego to będzie oznaczać coś innego, każdy z nas ma przecież swoje plany na te nowe 12 miesięcy. Ja życzę Wam realizacji tych planów i ziszczenia najskrytszych marze, niech każdy dzień wypełnia się słońcem i życzliwością napotkanych osób, w Waszej codzienności niech nigdy nie zabraknie radości i szczęścia, a Wasze domy niech przesiąkną zapachem dobrego jedzenia, no i oczywiście nie zapomnijcie o zabraniu pod pachę dobrego humoru ;) Pozdrawiam Wszystkich, a dziś zapraszam na krem marchwiowy z lekko przenikającą już nutką Świąt.