Przejdź do głównej zawartości

Spaghetti bolognese

Początkowo makaron był spożywany tylko wśród pewnych społeczności zamieszkujących dany obszar, po czym rozprzestrzenił się na cały świat. Makaron ma swoje początki w Chinach, gdzie do dziś jest bardzo popularny, choć w krajach azjatyckich nazywa się go kluskami. Wiele źródeł podaje, iż to Marco Polo sprowadził makaron do Włoch z podróży po Azji w 1292 roku. Jednak historia makaronu we Włoszech sięga czasów starożytnych Rzymian, którzy zawdzięczali go bogom. Powszechna legenda głosi, iż makaron został wynaleziony przez greckiego boga ognia, Hefajstosa, (u Rzymian – Wulkan). W klasycznej literaturze brak jest jednak jakichkolwiek wzmianek na ten temat .Makaron był niewątpliwie znany zarówno antycznym Grekom jak i Rzymianom. Specyficznym rodzajem makaronu były szerokie kluski, nazywane przez Greków „laganon”. Prawdopodobnie był to makaron podobny do współczesnej lasagne. Warto wspomnieć, że makaron ten nie był przygotowywany jak dzisiejsza lasagna, tylko był przypiekany na gorących kamieniach, bądź w piecach. Obecnie podobny proces wykorzystuje się przy produkcji pizzy. Początkowo makaron wytwarzano przez wygniatanie ciasta z semoliny stopami. Pracownik zatrudniony przy produkcji makaronu siedział na długiej ławce i stopami mieszał i wygniatał ciasto. Król Neapolu - Ferdynand II, wynajął znanego ówcześnie inżyniera (Cesara Spadaccini'ego) aby udoskonalić tę procedurę. Nowy sposób polegał na dodaniu gotującej się wody do świeżo zmielonej mąki, a wyrabianie ciasta stopami zastąpiono maszyną z wykonaną z brązu, która doskonale naśladowała pracę wykonywaną przez człowieka. Pewnego dnia w korycie do wyrabiania makaronu znaleziono zwłoki św. Szczepana, w którym go pochowano. Z tego powodu św. Szczepan jest dziś uznawany za patrona producentów makaronu. 





Składniki na 2-3 porcji
Czas przygotowania: 40 min


300 g makaronu spaghetti
500 g mielonej wołowiny
2 puszki krojonych pomidorów
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łodyga selera naciowego
1 łyżka brązowego cukru
1 łyżeczka suszonego oregano
1 łyżeczka octu balsamicznego
Sól, pieprz
100 g świeżo starego parmezanu
Oliwa z oliwek
























Przygotowanie


1. Cebulę i czosnek siekamy w drobną kosteczkę, seler w drobne plasterki
2. Na patelni podgrzewamy 2 łyżki oliwy i wrzucamy cebulę z czosnkiem, czekamy aż się zeszkli, dosypujemy cukier i karmelizujemy chwile, aż do zrumienienia się cebuli
3. Do skarmelizowanej cebuli dodajemy pomidory, przykrywamy i gotujemy na średnim ogniu ok 20-30 minut, mieszając co jakiś czas
4. Na patelni podgrzewamy 1 łyżek oliwy, wrzucamy mieloną wołowinę, podsmażamy ok 10 minut mieszając co jakiś czas, doprawiamy mięso solą i pieprzem, wrzucamy podsmażone mięso i gotujemy je w sosie do miękkości, sos doprawiamy oregano, solą, pieprzem i octem balsamicznym,
5.  Zagotowujemy duży garnek z osoloną wodą, wrzucamy makaron do wrzątku i gotujemy 6 minut
7. Makaron odcedzamy, do sosu dodajemy 3 łyżki wody z gotowania makaronu, mieszamy, polewamy makaron porcją sosu i oprószamy startym na tarce parmezanem

Włoki klasyk kochany nie tylko prze dzieci!







sklep Laptopy HP sony asus samsung



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.