Mobilizuję się i nie opuszczam blogowania. Z każdym kolejnym wpisem zdaję sobie sprawę, że przepisów dobrych i sprawdzonych jest już na Słodkim tak dużo, co więcej zapominam o tych naprawdę genialnych, wciąż robię coś nowego, rzadko powracam do poprzednich przepisów. Z każdym kolejnym wpisem zdaję sobie również sprawę, jak wiele godzin gotowania, fotografowania i opisywania pochłonął mi blog. Czy można to zliczyć.....? Kiedyś będzie trzeba. Nie wiem skąd ogarnął mnie taki sentymentalny nastrój i potrzeba rozliczenia się ze swoich poczynań, Z takim samym sentymentem dostrzegłam ostatnio jak bardzo wyrosły dzieci, to może dlatego, że mniej czasu teraz z nim spędzam....może czas to naprawić, może warto się zatrzymać, czy gnać za króliczkiem....zatrzymałam się na chwilę, zadumałam......nad ciastem z rabarbarem i filiżanką herbaty.....
Kulinarny blog o prawdziwym jedzeniu. Kuchnie Świata, Kuchnia fusion.