Mogłabym jadać ciasto rabarbarowe na śniadanie, do południowej kawy i popołudniowej herbaty, a jeśliby ktoś pytał to i przed snem, po kryjomu wciągnę chętnie kawałek ;) Rabarbar, inaczej rzewień to warzywo, które jak żadne inne kojarzy mi się z dzieciństwem, z ogródkiem babci, z nielubianym kompotem, ale ciasto z tymi kwaskowatymi łodygami i kruszonką to mój absolutny faworyt. Wersja na mące migdałowej z płatkami migdałów jest jeszcze pyszniejsza, koniecznie przygotujcie bo za chwile rabarbaru już nie będzie aż do następnej wiosny.
Kulinarny blog o prawdziwym jedzeniu. Kuchnie Świata, Kuchnia fusion.