Przejdź do głównej zawartości

Kotlety z kalafiora, kaszy jaglanej i najlepszy Colesław

To danie miało kilka inspiracji: po pierwsze nowy nabytek książkowy "Warzywo" Dominiki Wójciak, bardzo bogatej w warzywne inspiracje nowej pozycji na rynku Książek kulinarnych, po drugie rozmowa z moim synkiem, który o dziwno zapomniał jak wygląda kalafior, hmmm, aż dziw bierze, czyżbym aż tak długo nie używała tego warzywa w swojej kuchni? Nie! Są przecież sprawdzone przepisy na kalafior właśnie: zupa z pieczonego kalafiora , stek. Po trzecie, copiątkowa wizyta na targowisku nie mogła zakończyć się inaczej niż właśnie z kalafiorem w koszyku, stosy śnieżnobiałych główek drażniły wzrok na każdym straganie. Skoro moje upodobania kulinarne coraz bardziej skłaniają się ku darom pól, sadów i lasów na tworzenie warzywnych kotletów, burgerów nie trzeba mnie długo nakłaniać. Do warzywnych kotletów lubię dodawać kaszę, zabieg taki poczyniłam również z przypadku rzeczonego kalafiora. Owy kalafior jednak walczy na talerzu o uwagę z sałatką, bowiem sos skrywający w sobie syrop klonowy i pastę tahini ubiera ją w zupełnie inne nuty smakowe. W poszukiwaniu innych warzywnych "kotletów" zapraszam po przepis na burgery z kaszy jaglanej i buraków, oraz z komosy ryżowej  - wszystkie smaczne i zdrowe! 




Składniki: ok 15 małych szt
Czas przygotowania: 40 min



Kotlety

1 średniej wielkości kalafior (ok 1 kg)
1 szklanka kaszy jaglanej
4 cebulki dymki
pęczek natki pietruszki
2 jajka
1/2 szklanki bułki tartej
1/2 szklanki startego parmezanu
pieprz, sól
olej rzepakowy

Coleslaw

1 mała białe kapusta
1 kalarepa
1 duża marchewka
2 cebulki dymki 
5 łyżek majonezu
2 łyżki naturalnego jogurtu
1 łyżka pasty tahini
2 łyżki syropu klonowego ( ewentualnie miodu)
2 łyżki octu winnego
sól, pieprz







Opcjonalnie 

garść orzechów włoski
1 łyżka ziaren sezamu




Przygotowanie:



1. Gotujemy kasze w proporcji 1;2 wody, nie mieszamy kaszy w trakcie gotowania, gdyż zacznie się sklejać, przykrywamy rondel i gotujemy na średnim ogniu, ok 10 min aż kasza wchłonie prawie cały płyn, odsączamy na sicie
2. Z kalafiora odcinamy głąb i dzielimy go na różyczki, za pomocą malaksera rozdrabniamy do wielkości ziarenek ryżu
3. Łączymy kalafiora z kaszą, jajkami, startym parmezanem, bułką tartą, dodajemy posiekaną dymkę, natkę pietruszki i doprawiamy solą i pieprzem
4. Z masy formujemy kotleciki, dość mocno ściskamy masę w dłoni, żeby składniki się skleiły
5. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy kotleciki partiami na złoty kolor, delikatnie obracamy na drugą stronę
6. Coleslaw - kapustę obieramy z zewnętrznych liści, przekrawamy na pół i szatkujemy w drobne paski, marchewkę obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach, kalarepę obieramy, kroimy w wąskie słupki, dymki siekamy, łączymy wszystkie składniki ze sobą w dużej misce
7. Sos - łączymy majonez, jogurt, tahini, syrop klonowy i ocet, składniki najlepiej zblendować aby uzyskać gładką konsystencję, doprawiamy solą i pieprzem
8. Warzywa zalewamy sosem, jeśli chcemy wzbogacić smak można uprażyć na suchej patelni orzechy lub sezam i oprószyć sałatkę


















Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.