Przejdź do głównej zawartości

Szparagi z sosem holenderskim

Sezon szparagowy w pełni, jedzmy więc je w zupie, na pizzy, zapiekane w panini, w sałatkach z truskawkami, a może klasycznie z sosem holenderski, matką wszystkich sosów. Do dania konieczne będzie chrupiące pieczywo, tak celem wybrania resztek sosu z talerza ;) Smacznego!







Składniki na 2 porcje
Czas przygotowania: 20 min


1 pęczek białych szparagów
pęczek szczypiorku
2 jajka


Sos holenderski


4 żółtka
2 łyżki wody
250 g masła
łyżka soku z cytryny
sól, pieprz


Do podania


Koniecznie bagietka (patrz przepis)














Przygotowanie:


1. Szparagi dokładnie myjemy, odcinamy zdrewniałe końcówki, za pomocą obieraczki do warzyw obieramy szparagi na całej długości
2. Jaja gotujemy we wrzątku, na twardo, czyli ok 7 minut
3. Szparagi kroimy na 3 części i gotujemy w osolonym wrzątku 6 minut
4. Jaja obieramy i siekamy w większą kostkę
5. Sos holenderski - zagotowujemy wodę w wysokim rondlu, żółtka i wodę przekładamy do żaroodpornej miski, najlepiej metalowej, masło klarujemy na wolnym ogniu, zbieramy wytworzoną na wierzchu piane, stawiamy miskę z żółtkami na garnku z gotująca się wodą, zmniejszamy ognień, woda nie może wrzeć, a miska nie może dotykać wody, ubijamy trzepaczką żółtka aż staną się puszyste i jasnożółte, maleńkim strumyczkiem wlewamy sklarowane masło, nieustannie energicznie mieszamy trzepaczką, uważamy żeby nie przegrzać sosu bo się rozwarstwi, gdyby tak się jednak stało to dolewamy 2 łyżki wody i dalej szybko ubijamy, zdejmujemy sos z garnku, doprawiamy sokiem z cytryny, solą i pieprzem
6. Szparagi mieszamy z sosem, posypujemy posiekanym jajkiem i szczypiorkiem, podajemy natychmiast z bagietką


Śniadanie mistrzów - szparagi z klasycznym sosem i chrupiąca bagietka!










sklep Laptopy HP sony asus samsung



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Unknown pisze…
Wygląda dokładnie tak samo jak smakowało :)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.