Przejdź do głównej zawartości

Zupa krem z kalafiora z wanilią i kalafiorowym popcornem

Dla mnie kalafior od zawsze wymagał wyrazistego towarzystwa, a co najważniejsze nie znosiłam rozgotowanych, mdłych różyczek kalafiora smętnie pływających w zupie jarzynowej. Bardzo lubię gotować zupy, jednak z racji dziecięcych fobii, zmuszona jestem serwować w domu głównie zupy krem, to jedyna metoda przemycenia nawet nielubianych warzyw. Element wanilii, komponujący się łagodnie z mlekiem kokosowym wprowadza do zupy przyjemny, lekko deserowy aromat, chrupiący popcorn z różyczek kalafiora zapewnia daniu tekstualność.



Składniki na 4 porcje
Czas przygotowania: 35 min




2 mniejsze główki kalafiora
1 cebula
2 ząbki czosnku
3 łyżki klarowanego masła
1 l domowego bulionu warzywnego
400 ml mleka kokosowego
1 laska wanilii
500 ml oleju rzepakowego
sól, pieprz
1 szklanka startego parmezanu
oliwa z oliwek


















Przygotowanie




1. W rondlu podgrzewamy 3 łyżki klarowanego masła, wrzucamy posiekaną w kosteczkę cebulę i czosnek, smażymy chwilę, nie rumienimy
2. Z kalafiora odcinamy kłąb, dzielimy na różyczki, odkładamy kilka mniejszych
3. Różyczki kalafiora wrzucamy do rondla z cebulą i czosnkiem, lekko podsmażamy, zalewamy całość gorącym bulionem, przykrywamy i gotujemy do miękkości, ok 15 min
4. Następnie miksujemy zupę na krem, dolewamy mleko kokosowe, dodajemy rdzeń i wyłuskane nożem ziarenka z laski wanilii, podgrzewamy lecz nie zagotowujemy, na koniec wsypujemy starty parmezan, mieszamy, usuwamy rdzeń wanilii
5. Kalafiorowy popcorn - podgrzewamy olej rzepakowy, wrzucamy odłożone różyczki kalafiora, czekamy aż ładnie się zrumienią, ok 1 min, przekładamy na ręcznik papierowy
6. Zupę doprawiamy do smaku solą i pieprzem, podajemy z kalafiorowym popcornem i odrobiną oliwy z oliwek
















Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

healthymaniacs pisze…
kalafiorowy popcorn brzmi obłędnie! :)
Unknown pisze…
Krem z kalafiora uwielbiam. Twoje wydanie jednak bardziej mi się podoba :)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.