Przejdź do głównej zawartości

Prawdziwa zupa grzybowa

Mój ostatni spacer po lesie ograniczył się do fotografowania muchomorów w zielonej gęstwinie i psa daremnie szukającego jagód w poszycie. Moim wielkim szczęściem jest coroczny wysyp kozaków i borowików na terenie mojego trawnika, wiec mogę sobie odpuścić nużące mnie zajęcie poszukiwania cennych kapeluszy w pobliskich lasach. Zupę grzybowa przygotowuje stosunkowo rzadko, nie jest to mój jesienny faworyt, ale na prośbę domowników, część grzybowego galimatiasu wylądowała w bulionie. Zupa jest naprawdę pyszna bo bardzo grzybowa!





Składniki na ok 4-5 porcji
Czas przygotowania: 40 min


garść suszonych grzybów
oliwa z oliwek
ok 600 g mieszanych świeżych grzybów
2 ząbki czosnku
1 czerwona cebula
garść świeżego tymianku
1 l bulionu, warzywny lub z kurczaka
ok 2 łyżki mascarpone
oliwa truflowa (opcjonalnie)
koperek lub pietruszka
sól, pieprz
Cytryna
4 kromki chleba (najlepiej na zakwasie)
















Przygotowanie:


1. Suszone grzyby namaczamy we wrzącej wodzie, na tyle żeby je przykryć i odstawiamy na ok 15 min aż zmiękną
2. Świeże grzyby kroimy w większe kawałki, cebulę siekamy w kostkę, czosnek miażdżymy na desce
3. W rondlu podgrzewamy oliwę z oliwek, wrzucamy posiekaną cebulę i czosnek, czekamy aż się zeszkli, dorzucamy pokrojone grzyby, podsmażamy aż zaczną uwalniać wodę, dorzucamy namoczone suszone grzyby wraz z wodą i dusimy całość ok 20 min, doprawiamy solą i pieprzem
4. Następnie dolewamy gorący bulion, przykrywamy i gotujemy ok 15 min, dodajemy listki świeżego tymianku, sok z 1/2 cytryny, następnie miksujemy, doprawiamy do smaku i miksujemy z mascarpone
5. Kromki chleba rwiemy na kawałki i podsmażamy na oliwie
6. Zupe podajemy z siekamy koperkiem lub pietruszka, grzankami z chleba oraz klejem z serka mascarpone, skrapiamy oliwa truflowa 

Prawdziwa, rozgrzewające, pożywna, w kolorach jesieni! 










sklep Laptopy HP sony asus samsung



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Na taką zupę mam ochotę!
Swoją drogą zazdroszczę Ci tego trawnika :)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.