Przejdź do głównej zawartości

Brioche z serowo-jabłkowym nadzieniem


Gdybym tylko miała więcej czasu na codzienne przygotowywanie pieczywa w domu. Staram się to robić coraz częściej, ale wymaga to ode mnie nie lada mobilizacji, jednak świadomość posiadania domowego wypieku daje poczucie błogości. Brioche, ta francuska chałka z ciasta drożdżowego, najczęściej formowana w warkocz, szybko podbiła serca łasuchów nie tylko paryskich uliczek. Ja ogromnym uczuciem darzę wyroby piekarnicze, zapach pieczonego chleba działa na mnie bardzo stymulująco, szybko przenosi mnie w czasy dzieciństwa, kiedy zachłannie wdychałam zapach "bagietkarni" nieopodal mojego przedszkola. Gdybym mogła zamykałabym zapach pieczonego chleba w buteleczki i rozstawiała po domu, na szczęście mój mózg zarejestrował go wystarczająco mocno aby zmuszać mnie do częstego sięgania po mąkę i drożdże. 



Składniki

Czas przygotowania:  2 h wyrastanie
+ 40 min pieczenie


50 ml mleka
80 g masła
250 g mąki pszennej
50 g cukru
szczypta soli
1 jajo + 1 do posmarowania
5 g suchych drożdży instant
1 łyżka kwaśnej śmietany
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka wody różanej



























Nadzienie


300 g serka twarogowego
cukier brązowy
1 łyżeczka cynamonu
2 małe jabłka


Przygotowanie:



1. Ciasto - noc przed pieczeniem, masło rozpuszczamy w ciepłym, ale nie gorącym mleku, wsypujemy drożdże, mieszamy żeby dobrze się rozpuściły. Do osobnej miski wsypujemy mąkę, cukier i sól, mieszamy, robimy dołek i wlewamy: mieszaniną mleka, masła i drożdży, roztrzepane 1 jajo, kwaśną śmietanę, ekstrakt waniliowy i wodę różaną, całość mieszamy mikserem lub ręką do połączenia się w jednolita masę, przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy na noc do lodówki
2. Rano wyjmujemy ciasto z lodówki, chwilę wyrabiamy dłonią na blacie podsypanym mąką, rozwałkowujemy na placek szerokości ok 30/40 cm 
3. Tortownicę o szerokości ok 23 cm wykładamy papierem do pieczenia
4. Na rozwałkowanym placku rozsmarowujemy twarożek. pozostawiamy z obu stron wolną przestrzeń ok 2 cm, Jabłka obieramy, wykrawamy gniazda nasienne i kroimy w kosteczkę, rozsypujemy ją na serek, całość oprószamy cynamonem i brązowym cukrem 
5. Placek zwijamy wzdłuż dłuższego boku i kroimy na 6 kawałków równej szerokości, układamy je w tortownicy i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok 2 godziny do wyrośnięcia
6. Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni
7. Brioche przed pieczeniem smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy ok 40 minut

Najlepsze jeszcze na ciepło na drugie śniadanie!










Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

RedHead pisze…
Bułeczki idealne! :)
Agnieszka pisze…
Piekłam sama chleb...ale, że robiłam to wieczorami po pracy to zabrakło mi wieczoru i padałam przed końcem pieczenia.....Teraz korzystam w wypiekacza i robi się samo :)uwielbiam zapach pieczywa w domu :)....brioszki nie robiłam :)spróbuję :) dziękuję :)
gin pisze…
Też uwielbiam zapach pieczywa, sprawia, że dom pachnie... Domem :)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi