"Było sobie raz jajko mądrzejsze od kury.
Kura wyłazi ze skóry,
Prosi, błada, namawia: "Bądź głupsze!"
Lecz co można poradzić, kiedy ktoś się uprze?
Kura martwi się bardzo i nad jajkiem gdacze,
A ono powiada, że jest kacze.
Kura prosi serdecznie i szczerze:
"Nie trzęś się, bo będziesz nieświeże."
A ono właśnie się trzęsie
I mówi, że jest gęsie.
Kura do niego zwraca się z nauką,
Że jajka łatwo się tłuką,
A ono powiada, że to bajka,
Bo w wapnie trzyma się jajka.
Kura czule namawia: "Chodź, to cię wysiedzę."
A ono ucieka za miedzę,
Kładzie się na grządkę pustą
I oświadcza, że będzie kapustą.
Kura powiada: "Nie chodź na ulicę,
Bo zrobią z ciebie jajecznicę."
A jajko na to najbezczelniej:
"Na ulicy nie ma patelni."
Kura mówi: "Ostrożnie! To gorąca woda!"
A jajko na to: "Zimna woda! Szkoda!"
Wskoczyłu do ukropu z miną bardzo hardą
I ugotowało się .... na twardo."
Składniki na 2 porcje
4 bardzo świeże jajka
2 garście roszponki
pęczek rzodkiewek
1 owoc granatu
sól
3 łyżki octu winnego
2 bardzo świeże żółtka
125 g zimnego masła
sok z 1/2 cytryny
sól
Tytułem wstępu: Aby jajka w koszulkach się udały trzeba koniecznie dysponować bardzo świeżymi jajkami, białko musi ściśle otaczać żółtko, nie może się rozlewać. Jest kilka metod na wykonanie jajek w koszulkach, ja jednak uważam, że najlepsze wychodzą przy użyciu filiżanek wyłożonych folią spożywczą. Sos holenderski należy przechowywać w ciepłym miejscu i przykryć folią spożywczą, nie zrobi się nam wtedy kożuch na powierzchni.
1. Sos - wstawiamy miskę na garnku z gotującą się wodą, dno miski nie powinno dotykać wody, do miski wbijamy 2 żółtka i mieszamy energicznie trzepaczką, po chwili zaczynamy dodawać po plasterku zimnego masła, wiąż ubijamy trzepaczką, uważamy żeby miska za bardzo się nie ogrzewała bo żółtka zaczną się ścinać, na wszelki wypadek zalejcie zlew zimna wodą, kiedy zauważymy, że żółtka zaczynaj się ścinać, szybko wstawiamy miskę do wody i energicznie mieszamy. Kiedy zużyjemy całe masło, zdejmujemy miskę z garnka, do sosu dodajemy sok z cytryny i sól do smaku, przykrywamy sos folią spożywczą i odstawiamy
2. Zagotowujemy 1 litr wody, dodajemy ocet winny i sól
3. 4 filiżanki wykładamy folią spożywczą, smarujemy folię oliwą, do tak przygotowanych filiżanek wbijamy jajka, zwijamy folię, związujemy nitką i wkładamy do wrzącej wody, gotujemy 4 minuty, po tym czasie jajka będą idealnie ugotowane - białko powinno być zupełnie ścięte, a żółtko płynne
4. Roszponkę myjemy i osuszamy, wykładamy na talerze, dodajemy pokrojone w cieniutkie plasterki rzodkiewki oraz wyłuskane ziarenka granatu
5. Ugotowane jajka odwijamy delikatnie z folii, dzięki oliwie będzie to znacznie łatwiejsze, układamy je na sałacie i polewamy sosem, podajemy natychmiast
Kura wyłazi ze skóry,
Prosi, błada, namawia: "Bądź głupsze!"
Lecz co można poradzić, kiedy ktoś się uprze?
Kura martwi się bardzo i nad jajkiem gdacze,
A ono powiada, że jest kacze.
Kura prosi serdecznie i szczerze:
"Nie trzęś się, bo będziesz nieświeże."
A ono właśnie się trzęsie
I mówi, że jest gęsie.
Kura do niego zwraca się z nauką,
Że jajka łatwo się tłuką,
A ono powiada, że to bajka,
Bo w wapnie trzyma się jajka.
Kura czule namawia: "Chodź, to cię wysiedzę."
A ono ucieka za miedzę,
Kładzie się na grządkę pustą
I oświadcza, że będzie kapustą.
Kura powiada: "Nie chodź na ulicę,
Bo zrobią z ciebie jajecznicę."
A jajko na to najbezczelniej:
"Na ulicy nie ma patelni."
Kura mówi: "Ostrożnie! To gorąca woda!"
A jajko na to: "Zimna woda! Szkoda!"
Wskoczyłu do ukropu z miną bardzo hardą
I ugotowało się .... na twardo."
Jan Brzechwa
Składniki na 2 porcje
Czas przygotowania: 25 min
4 bardzo świeże jajka
2 garście roszponki
pęczek rzodkiewek
1 owoc granatu
sól
3 łyżki octu winnego
Sos holenderski
2 bardzo świeże żółtka
125 g zimnego masła
sok z 1/2 cytryny
sól
Przygotowanie
Tytułem wstępu: Aby jajka w koszulkach się udały trzeba koniecznie dysponować bardzo świeżymi jajkami, białko musi ściśle otaczać żółtko, nie może się rozlewać. Jest kilka metod na wykonanie jajek w koszulkach, ja jednak uważam, że najlepsze wychodzą przy użyciu filiżanek wyłożonych folią spożywczą. Sos holenderski należy przechowywać w ciepłym miejscu i przykryć folią spożywczą, nie zrobi się nam wtedy kożuch na powierzchni.
1. Sos - wstawiamy miskę na garnku z gotującą się wodą, dno miski nie powinno dotykać wody, do miski wbijamy 2 żółtka i mieszamy energicznie trzepaczką, po chwili zaczynamy dodawać po plasterku zimnego masła, wiąż ubijamy trzepaczką, uważamy żeby miska za bardzo się nie ogrzewała bo żółtka zaczną się ścinać, na wszelki wypadek zalejcie zlew zimna wodą, kiedy zauważymy, że żółtka zaczynaj się ścinać, szybko wstawiamy miskę do wody i energicznie mieszamy. Kiedy zużyjemy całe masło, zdejmujemy miskę z garnka, do sosu dodajemy sok z cytryny i sól do smaku, przykrywamy sos folią spożywczą i odstawiamy
2. Zagotowujemy 1 litr wody, dodajemy ocet winny i sól
3. 4 filiżanki wykładamy folią spożywczą, smarujemy folię oliwą, do tak przygotowanych filiżanek wbijamy jajka, zwijamy folię, związujemy nitką i wkładamy do wrzącej wody, gotujemy 4 minuty, po tym czasie jajka będą idealnie ugotowane - białko powinno być zupełnie ścięte, a żółtko płynne
4. Roszponkę myjemy i osuszamy, wykładamy na talerze, dodajemy pokrojone w cieniutkie plasterki rzodkiewki oraz wyłuskane ziarenka granatu
5. Ugotowane jajka odwijamy delikatnie z folii, dzięki oliwie będzie to znacznie łatwiejsze, układamy je na sałacie i polewamy sosem, podajemy natychmiast
No to co było pierwsze? Jajko czy kura?



Komentarze