Przejdź do głównej zawartości

Fasolka po bretońsku i chleb marchewkowy

Sztuka kulinarna kojarzy nam się m.in. z poznawaniem pochodzenia tradycyjnych potraw i sposobu gotowania w różnych krajach, zakątkach świata. Podążając logicznym tokiem rozumowania nazwa potrawy, oprócz ingrediencji z jakich się składa, powinna mówić nam również co nieco o swoim pochodzeniu. Niestety, w tym przypadku, logika wielokrotnie nas zawiedzie, gdyż kuchnia, jak to sztuka, rządzi się własnymi prawami, a nazwy które wskazują na pochodzenie potrawy z konkretnego państwa wielokrotnie z prawdą nie mają wiele wspólnego. Okazuje się również, że uwielbiana przez Polaków fasolka po bretońsku z Bretanią wspólnego ma tyle, co czekolada milka z alpejskimi krowami. Skąd zatem wzięła się nazwa sugerująca, że ojczyzną gotowanej fasoli z kiełbasą i pomidorami jest Francja? Fasolka po bretońsku bardzo przypomina bostońską pieczoną fasolę i zdecydowanie bliżej jej do angielskiej mgły niż do lazurowych francuskich wybrzeży. Przed okupacją rzymską mieszkańców Wielkiej Brytanii nazywano Britonami, zatem przepis na fasolę pochodzący z Wysp Brytyjskich prawdopodobnie nazwano "fasolką po britońsku". Z czasem Brytyjczyków przestano nazywać Britonami, zapomniano skąd pochodzi receptura i stwierdzono, że musiało chodzić o francuską Bretonię. Nazwę zmieniono lub zwyczajnie przekręcono, a britoński specjał stał się "fasolką po bretońsku". Nie wiadomo kiedy brytyjski przepis dostał się do Polski i jak ewoluował, ale jedno jest pewne...przyjął się a, fasolka zagościła na naszych stołach już na dobre. 




Składniki na ok 6 porcji
Czas przygotowania: 12 h moczenie fasoli + 1 h gotowanie

Fasolka



500 g fasoli Jaś
400 g dobrej jakościowo kiełbasy
200 g wędzonego boczku
1 puszka pomidorów
3 łyżki koncentratu pomidorowego
2 cebule
4 ząbki czosnku
4 ziarna ziela angielskiego
3 liście laurowe
3 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka suszonego majeranku
1 łyżeczka suszonego cząbru
1 łyżeczka słodkiej, wędzonej papryki w proszku
1/4 łyżeczki ostrej, wędzonej papryki w proszku
sól, pieprz, cukier
1 łyżka mąki pszennej
2 łyżki masła
oliwa z oliwek






Chleb



1 szklanka startej marchwi
2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki razowej
1 i 1/2 łyżeczki suszonych drożdży
1/4 szklanki siekanych orzechów włoskich
3/4 szklanki wody o temperaturze pokojowej
1/4 szklanki naturalnego jogurtu
2 łyżki miodu
2 łyżki melasy lub ciemnego cukru Muscavado
1 i 1/2 łyżeczki soli


*do fasolki możecie podać jakiekolwiek pieczywo, zachęcam Was jednak do wypróbowania genialnego chleba marchewkowego, jest to ulubione pieczywo w moim domu

Przygotowanie:



1. Fasolę - 12 godzin wcześniej namaczamy fasolę w dużej ilości zimnej wody
2. Chleb - do miski miksera wlewamy wodę, jogurt, miód, melasę, wsypujemy obydwa rodzaje mąki, drożdże i sól, na koniec dokładamy obraną i startą na grube wiórki marchew i posiekane orzechy włoskie, całość mieszamy hakiem do wyrabiania ciasta, ok 10 min, następnie przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok 40 min do wyrośnięcia, po tym czasie ponownie mieszamy ciasto przez ok 10 minut, przekładamy do natłuszczonej, kwadratowej foremki o wymiarach ok 22/22 cm, ponownie przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy na ok 40 minut do wyrośnięcia. Chleb pieczemy ok 45 minut w temperaturze 210 stopni. Jeśli w czasie pieczenia wierzch chlebka zbytnio się rumieni, przykrywamy go kawałkiem papieru do pieczenia.
3. Fasolka - namoczoną fasolę odcedzamy, ponownie zalewamy wodą i gotujemy ok 1 godziny do miękkości, woda powinna sięgać ok 5 cm nad poziom fasoli
4. Do garnka z gotującą się fasolą dodajemy majeranek, cząber, ziele angielskie, liście laurowe oraz odciętą z boczku skórę, całość przykrywamy i gotujemy na średnim ogniu aż fasola zmięknie
5. Kiedy fasola się gotuje, kroimy boczek w niezbyt małą kostkę, podsmażamy na suchej patelni aż tłuszcz się wytopi
6. Na pozostałym tłuszczu ze smażenia boczku podsmażamy pokrojoną w pół talarki kiełbasę, całość przekładamy do miski
7. Cebulę siekamy w piórka, czosnek drobno siekamy, całość podsmażamy na odrobinie oliwy z oliwek
8. Kiedy fasolka się ugotowała, wyjmujemy liście, skórę z boczku i w miarę możliwości ziele angielskie, dokładamy zmiksowane pomidory w puszce, koncentrat pomidorowy oraz podsmażony boczek, kiełbasę i cebulę
9. Fasolkę doprawiamy solą, pieprzem, sosem sojowym, cukrem, dodajemy obydwa rodzaje papryki w proszku. mieszamy i gotujemy ok 15 minut na wolnym ogniu, żeby smaki się przegryzły
10. W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę i tworzymy jasną zasmażkę, którą dolewamy do fasolki, dobrze mieszamy


Tradycyjne danie kuchni polskiej z kawałkiem wilgotnego i chrupiącego chleba! 













sklep Laptopy HP sony asus samsung



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

ladylaura pisze…
Bardzo smaczne danie.
Unknown pisze…
Już dawno nie jadłem fasolki po bretońsku,kiedyś była bardziej popularna,teraz trochę zapomniana,a szkoda.

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.