Przejdź do głównej zawartości

Wilgotne ciasto czekoladowe - Missisipi mud pie

Cóż można powiedzieć o amerykańskim jedzeniu, a co Wam pierwsze przychodzi na myśl? Tuczące i w dużych ilościach, no cóż nie jest to kuchnia dla słabeuszy, ale nie oznacza to, że wszystkie dania z tego, sporej wielkości zakątka Świata, są ekstremalnie kaloryczne. W dużych krajach, jedzenie różni się w zależności od tego gdzie akurat się znajdujemy, i tak na przykłada kuchnia Nowego Jorku jest już dość mocno zeuropeizowana, a niejeden pie jest warty grzechu, jak na przykład Missisipi Mud Pie. To ekstremalnie bogate w smaku ciasto, składa się z gęstego, jak rzeki Missisipi, kremu czekoladowego, (stąd pewnie wzięła się nazwa) wyłożonego na kruchy, również czekoladowy, spód. Istnieje wiele wariantów tego deseru, ja uważam że najlepszy to ten z wykorzystaniem stopionej czekolady, a nie samego kakao. Gorąco polecam na ewentualne, jesienne chandry.



Składniki na formę o śr. 24-26 cm

Czas przygotowania: 1 h chłodzenie + 1 h i 45 min pieczenie


Ciasto


225 g mąki pszennej
50 g cukru
szczypta soli
3 łyżki gorzkiego kakao
1 jajko
1 łyżka cukru waniliowego
140 g zimnego masła


Nadzienie


180 g gorzkiej czekolady
180 g masła
4 jajka
90 g ciemnego cukru muscovado
90 g jasnego cukru demerara
200 ml śmietany 36%








Wierzch


100 ml śmietany kremówki
2-3 łyżek cukru pudru
6 świeżych fig*
tarta czekolada

Przygotowanie:


1. Ciasto - mąkę, sól, cukier, kakao, cukier waniliowy, mieszamy w misce, dodajemy zimne masło pokrojone w kosteczkę i palcami rozcieramy aby powstały sporej wielkości okruchy, dodajemy jajko i zagniatamy kulę z ciasta, nie ogrzewajmy ciasta zbytnio, spłaszczamy kulę, łatwiej nam będzie się wtedy rozwałkowywać ciasto, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na ok 1 godzinę
2. Foremkę na tartę, najlepiej jeśli ma ruchome dno, smarujemy masłem, piekarnik nagrzewamy do 190 stopni
3. Ciasto rozwałkowujemy na placek, najlepiej zrobić to na gumowej stolnicy, przekładamy do formy, i doklejamy do dna i brzegów, resztki ciasta odcinamy, ciasto nakłuwamy widelcem, formę z ciastem wkładamy do lodówki na ok 10 minut, foremkę z ciastem wykładamy papierem do pieczenia i wysypujemy ceramicznymi kulkami do obciążania, fasolą lub grochem, pieczemy ok 15 minut, następnie usuwamy obciążenie i pieczemy kolejne 13 minut, wyjmujemy i studzimy
4. Nadzienie - w rondelku rozpuszczamy masło i czekoladę, odstawiamy do lekkiego przestudzenia, w misce ubijamy mikserem jajka z obydwoma rodzajami cukru, aż uzyskamy jasną, gęstą konsystencję, (ok 8 minut) wciąż miksując dolewamy śmietanę, następnie rozpuszczoną czekoladę z masłem, gotową masę wylewamy na zupełnie zimny spód ciasta, wstawiamy do piekarnika, nagrzanego do 160 stopni i pieczemy ok 1 godzinę i 15 minut, masa w środku zastygnie, ale będzie bardzo wilgotne, studzimy
5. Wierzch - śmietanę ubijamy z cukrem na sztywno, wykładamy na zimne ciasto, dekorujemy świeżymi figami i wiórkami z czekolady

Ekstremalnie czekoladowe ciasto - dla prawdziwych czekoladoholików!









sklep Laptopy HP sony asus samsung



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Unknown pisze…
Musi być dobre! Może w najbliższym czasie zrobię.

Unknown pisze…
Looks absolutely amazing! I will send the recipe to my mom and ask her to make it for me :D

http://evamilano.blogspot.co.uk/
słodki kompromis pisze…
Thanks a lot, this pie is really tempting ;) Bon appetit!
Unknown pisze…
Super :) Zapisuję do zrobienia :) I cudna patera, też się na nią czaiłam :D
Unknown pisze…
Ostatni zdjęcie mnie totalnie zachęciło do zrobienia tego "paja". Jak tylko z rogalami Marcińskimi się uporam biorę się za ten czekoladowy obłęd! :D
gin pisze…
I jeszcze z figami! Czysty obłęd :)
słodki kompromis pisze…
Bardzo się cieszę, że ciasto przypadło Wam do gustu, życzę smacznego! Pozdrawiam
Anonimowy pisze…
Mam pytanko, skoro upiekłam już spód to czy wylewając masę na spód i znowu włożę go do piekarnika czy on mi się nie spali?
słodki kompromis pisze…
Nie, ciasto się nie spali, proszę się nie obawiać ;)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi