Przejdź do głównej zawartości

Placuszki owsiane z sosem malinowym

Dziś solidaryzuję się z osobami zbyt znużonymi żeby gotować jedynie w dwóch wpadkach, po przyjęciu i rano. Nie uważam się za specjalistkę od śniadań, zdaję sobie sprawę, że trzeba coś zjeść, ale gdybym mogła odłożyłabym posiłek na później, kiedy doprowadzę się do przytomności dzięki trzeciej kawie. Sprawa komplikuje się kiedy mamy w domu małych, a w dodatku głodnych"terrorystów", którzy już od wczesnego poranka wprowadzają swój pobudkowy plan w życie. Poniższy przepis powstał w ramach weekendowego śniadania, ale jeśli tylko odnajdziecie w sobie wystarczająco dużo siły to można je przygotować również w poniedziałkowy, ciężki poranek.







Składniki na ok 12 szt
Czas przygotowania: 20 min


1 szklanka płatków owsianych
3 szklanki mleka
4 łyżki cukru
1 jajko
2 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
cukier puder
2 szklanki świeżych lub mrożonych malin
1 łyżka roztopionego masła
masło klarowane do smażenia













Przygotowanie:



1. Płatki owsiane i 2 łyżki cukru mielimy w młynku do kawy, w rondelki podgrzewamy 1 szklankę mleka, wsypujemy zmielone płatki owsiane, dodajemy szczyptę soli i mieszamy na wolnym ogniu aż zgęstnieje, odstawiamy
2. Mąkę, sodę, proszek do pieczenia oraz 2 łyżki cukru mieszamy w dużej misce, dolewamy 2 szklanki mleka, jajko, przygotowaną owsiankę i roztopione masło, mieszamy całość mikserem, konsystencja powinna być dość gęsta, jeśli tak nie jest to dodajemy odpowiednio mąkę lub mleko, ciasto nie powinno zlewać się z łyżki
3. Sos - maliny wkładamy do rondelka, dodajemy cukier puder, do smaku, kiedy maliny zaczną się rozpadać blendujemy maliny na mus i przecieramy przez gęste sito, żeby pozbyć się pestek, a sos miał gładką konsystencję
4. Ciasto nakładamy łyżką na rozgrzaną patelnie, uprzednio posmarowaną klarowanym masłem, smażymy na złoty kolor, na średnim ogniu, podajemy na ciepło lub zimno z sosem malinowym


Zdrowe i szybkie śniadanie, nie tylko dla małych rączek! 








sklep Laptopy HP sony asus samsung



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Jedzmy-zdrowo.pl pisze…
Ten sos wygląda bardzo apetycznie :) Świetny kolor!
Unknown pisze…
U mnie również placuszki, ale w nieco innym wydaniu :)
www.nawyczucie.pl pisze…
Idealne! Na śniadanie po obiedzie - miód malina:)
Wacpanna pisze…
Ja mam pytanie za sto punktów.
Czemuż to moje placki nigdy nie są takie pulchne. Nic a nic nie rosną i przypominają bardziej naleśnika (nie chcę mówić, że najbliżej im do podeszwy). Proszek jest, soda jest. Będę wdzięczna za porady, bo marzą mi się takie wyrośnięte, chrupiące na brzegach i rozpływające się w środku <3
Dziekuję
słodki kompromis pisze…
to może proszę spróbować z tego przepisu, powinny być pulchne ;) może ciasto jest zbyt rzadkie? na tego typu placki ciasto musi być gęstsze niż na naleśniki. Mam nadzieję, że się udadzą w końcu, na blogu są również inne rodzaje placuszków, zapraszam. Pozdrawiam

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi