Przejdź do głównej zawartości

Klopsiki z sosem pomidorowym i szpinakiem pod mozzarellą

Uspokajacze - mam w swoim kulinarnym repertuarze dania, którym przypisuję taką właśnie etykietkę. Niejednokrotnie po długim męczącym dniu potrzebujemy czegoś co nas nasyci, przyniesie ukojenie i sprawi, że będziemy cieszyć się życiem, a nie starać się od niego uciekać dokonując szaleńczego ataku na lodówkę. Czasem trudno naprędce przygotować coś kojącego, jednak odważne połączenie kilku składników może zapewnić nam doskonałą kolację. Wymyślenie szybkiej przekąski nie jest trudne: gigantyczna tabliczka czekolady, tost z dużą ilością sera, czy może danie na wynos, przynoszą jedynie ulotna ulgę, a raczej wzbudzają w nas poczucie winy i wyrzuty sumienia, że daliśmy się skusić. Moje przepisy są dla świata takiego, jaki jest i dla nas takich jacy jesteśmy, nie możemy wciąż martwić się o to, jak żyjemy i co jemy, kiedy po prostu jesteśmy głodni, ważne jest jedynie nasze samopoczucie po posiłku i doznania smakowe w czasie jego spożywania.





























Składniki na 2-3 porcji
Czas przygotowania: 40 min


500 g mielonego mięsa z indyka
50 g koziego sera
1 jajko
1/2 czerstwej bułki
1 szklanka mleka
garść liści bazylii
5 dużych, dojrzałych pomidorów
2 cebule
2 ząbki czosnku
500 g świeżego szpinaku
125 g mozzarelli
200 g dowolnego makaronu (polecam penne,świderki)
sól, pieprz
oliwa z oliwek


Przygotowanie:



1. Klopsiki - czerstwą bułkę namaczamy w mleku, do zmielonego mięsa dodajemy posiekaną w kosteczkę cebulę, zmiażdżony 1 ząbek czosnku, sól, pieprz, posiekane listki bazylii, jajko, ugniatamy mięso dłonią, dokładamy odsączoną bułkę i pokrojony w kosteczkę kozi ser, z mięsa formujemy kuleczki wielkości śliwki i obsmażamy na rozgrzanej oliwie ze wszystkich stron, odkładamy na talerz
2. Sos pomidorowy - pomidory zalewamy wrzątkiem, pozostawiamy na kilka minut następnie wrzucamy pomidory do wody z lodem żeby łatwiej pozbyć się skórek, usuwamy również pestki i szypułki, miąższ kroimy w kostkę
3. Na patelnię wlewamy 2 łyżki oliwy, podsmażamy posiekaną w kosteczkę cebulę, kiedy zmięknie dorzucamy pokrojony miąższ pomidorów i posiekany drobno ząbek czosnku, gotujemy aż sos odparuje i zgęstnieje, doprawiamy solę, pieprzem, ewentualnie cukrem
4. Szpinak myjemy, osuszamy i wrzucamy na rozgrzaną patelnię, kiedy zwiędnie zdejmujemy z ognia i przekładamy od sita żeby woda zupełnie odciekł
5. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni, na dno żaroodpornego naczynia wylewamy sos pomidorowy, na wierzchu układamy klopsiki, a na nich odsączony szpinak, przykrywamy całość plastrami mozzarelli i zapiekamy przez ok 15 minut, aż ser się rozpuści
6. W międzyczasie gotujemy osoloną wodę na makaron, gotujemy al dente i podajemy z klopsikami

Prosty uspokajacz z ciekawymi dodatkami!









sklep Laptopy HP sony asus samsung



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Julia pisze…
szpinak, sos pomidowoy, mozzarella... dla mnie super!
Marta pisze…
Musiało być pysznie!

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi