"My jesteśmy straszne zmory,
Bardzo groźne z nas upiory,
Jeśli nie chcesz się nas bać,
musisz nam cukierka dać."
Dziś w wielu krajach obchodzone jest Halloween, w Polsce święto ma tak samo wielu zwolenników jak i przeciwników, ja nie biorę udziału w dyskusji na temat jego słuszności. Postanawiam jedynie kulinarnie podłączyć się do upiornych wieczorów i zaproponować Wam szybki poczęstunek dla ewentualnych małych, słodkich, kilkuletnich zmor i upiorów nawiedzających Wasze domy dzisiejszego wieczoru ;). Zamiast pogonić je czarnym kotem, może podajcie im maślane ciasteczko z upiornie słodkimi, czarnymi rodzynkami. Obchodzone czy też nie, słodkości w domu zawsze się przydadzą, życzę więc miłego lub upiornego wieczoru, jak tam wolicie ;) Pozdrawiam - dziś Słodka Wiedźma ;)
Składniki na ok 12 sztuk
200 g rodzynek
3 szklanki mąki pszennej
4 łyżki cukru
1 łyżka proszku do pieczenia
szczypta soli
300 g masła
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki śmietany 30%
500 g dyni
sok z 1/2 cytryny
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1/2 szklanki brązowego cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
*konfiturę z dyni można zastąpić dowolnym dżemem i masłem, lub domowym kisielem z dodatkiem owoców sezonowych
1. Rodzynki namaczamy w ciepłej wodzie
2. Konfitura - dynię obieramy i kroimy w kostkę, do rondla wsypujemy cukier brązowy i czekamy aż się skameralizuje, dorzucamy dynię, smażymy chwilę. Zalewamy dynię wodą, tylko tyle żeby ledwo przykryć warzywo, dodajemy wszystkie przyprawy i gotujemy dynię do miękkości, ok 15 minut, następnie całość miksujemy na niezbyt gładkie pure, w niewielkiej ilości zimnej wody rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną, następnie dolewamy do pure dyniowego, stawiamy na gaz i mieszając czekamy aż całość nabierze konsystencji dżemu, sprawdzamy czy nie trzeba doprawić cukrem lub sokiem z cytryny
3. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, płaską blachę wykładamy papierem do pieczenia
4. W misce mieszamy mąkę, proszek, sól i cukier, dodajemy zimne pokrojone masło i rozcieramy w dłoniach, nie łączymy składników w jednolitą masę, mają pozostać kawałki masła, dolewamy mleko i śmietanę, dorzucamy odcedzone rodzynki i mieszamy szpatułką, jedynie do połączenia się
5. Masę wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, tworzymy placek, niedbale wyrównujemy, nacinamy na 12 trójkątów, jak pizzę, smarujemy mlekiem i wstawiamy do pieca na ok 20 minut
6. Studzimy na kartce, podajemy nawet na ciepło z dowolną konfiturą, na Halloween obowiązkowo z dyniową ;)
Bardzo groźne z nas upiory,
Jeśli nie chcesz się nas bać,
musisz nam cukierka dać."
Dziś w wielu krajach obchodzone jest Halloween, w Polsce święto ma tak samo wielu zwolenników jak i przeciwników, ja nie biorę udziału w dyskusji na temat jego słuszności. Postanawiam jedynie kulinarnie podłączyć się do upiornych wieczorów i zaproponować Wam szybki poczęstunek dla ewentualnych małych, słodkich, kilkuletnich zmor i upiorów nawiedzających Wasze domy dzisiejszego wieczoru ;). Zamiast pogonić je czarnym kotem, może podajcie im maślane ciasteczko z upiornie słodkimi, czarnymi rodzynkami. Obchodzone czy też nie, słodkości w domu zawsze się przydadzą, życzę więc miłego lub upiornego wieczoru, jak tam wolicie ;) Pozdrawiam - dziś Słodka Wiedźma ;)
Składniki na ok 12 sztuk
Czas przygotowania: 35 min + 20 min pieczenie
Ciastka
200 g rodzynek
3 szklanki mąki pszennej
4 łyżki cukru
1 łyżka proszku do pieczenia
szczypta soli
300 g masła
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki śmietany 30%
Konfitura*
500 g dyni
sok z 1/2 cytryny
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1/2 szklanki brązowego cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
1. Rodzynki namaczamy w ciepłej wodzie
2. Konfitura - dynię obieramy i kroimy w kostkę, do rondla wsypujemy cukier brązowy i czekamy aż się skameralizuje, dorzucamy dynię, smażymy chwilę. Zalewamy dynię wodą, tylko tyle żeby ledwo przykryć warzywo, dodajemy wszystkie przyprawy i gotujemy dynię do miękkości, ok 15 minut, następnie całość miksujemy na niezbyt gładkie pure, w niewielkiej ilości zimnej wody rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną, następnie dolewamy do pure dyniowego, stawiamy na gaz i mieszając czekamy aż całość nabierze konsystencji dżemu, sprawdzamy czy nie trzeba doprawić cukrem lub sokiem z cytryny
3. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, płaską blachę wykładamy papierem do pieczenia
4. W misce mieszamy mąkę, proszek, sól i cukier, dodajemy zimne pokrojone masło i rozcieramy w dłoniach, nie łączymy składników w jednolitą masę, mają pozostać kawałki masła, dolewamy mleko i śmietanę, dorzucamy odcedzone rodzynki i mieszamy szpatułką, jedynie do połączenia się
5. Masę wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, tworzymy placek, niedbale wyrównujemy, nacinamy na 12 trójkątów, jak pizzę, smarujemy mlekiem i wstawiamy do pieca na ok 20 minut
6. Studzimy na kartce, podajemy nawet na ciepło z dowolną konfiturą, na Halloween obowiązkowo z dyniową ;)
Maślane ciastka, słodkie rodzynki i niezbyt słodka konfitura!


Komentarze