Przejdź do głównej zawartości

Chutney z papai cz.I




Papaja...już od kilku dni leży w towarzystwie cytryn i limonek.....ładnie dojrzała, gdy ją kupowałam była lekko twardawa i prawie zielona, teraz jej żółte plamki przypominają mlecze kwitnące na soczyście zielonej trawie. Już wiem zrobię z papai dżem ;) a raczej chutney, choć odegra ona rolę główną to nie wystąpi sama, obok niej udział wezmą : cebula w czerwone szaty odziana, imbir rogaty, gruszki Rosemarie rodem z Afryki oraz maleńkie sułtanki w tle. Wszystko to zapakuję w ciasto drożdżowe, które od wczoraj, opatulone w folię, leżakuje na półce w lodówce (ale, ta część w kolejnym wpisie) - zapraszam na spektakl!




 







 

 Składniki:

Czas przygotowania : 2 godziny

1 dojrzała papaja
2 gruszki
1 czerwona cebula
1 łyżka startego imbiru
3/4 szklanki rodzynek sułtanek
1 i 1/2 szklanki cukru
1 szklanka octu winnego
3/4 szklanki wody
2 łyżeczki gruboziarnistej soli

Przygotowanie:

1.  Papaję obieramy, przekrawamy na pół, wydrążamy pestki i kroimy w kostkę, tak samo postępujemy z gruszkami
2. Imbir obieramy i ścieramy, cebulę siekamy w drobną kosteczkę, 
3. Wszystkie składniki wrzucamy do garnka, dodajemy cukier, sól, ocet oraz wodę - gotujemy 2 godziny na małym ogniu, chutney ma lekko bulgotać  
4. Gotowy chutney zapakować do gorących słoików
5. Doskonały dodatek do mięs ale nie tylko, ja podam go w cieście drożdżowym - ten przepis już w następnym wpisie!

 


Durszlak.pl

Komentarze

bardzo fajny przepis i śliczne zdjęcia :) proszę o mały głosik na mojego bloga http://www.blogmiesiaca.blogspot.com/ thanks :*
Bo(ro)n Appétit pisze…
Nigdy nie jadłam, a z chęcią bym spróbowała!

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.