Przejdź do głównej zawartości

Curry z pieczonego kalafiora z ziemniakami i ciecierzycą

Curry to sposób przyrządzania potrawy w kuchni indyjskiej, ale nie tylko, gdyż nazwa ta znana jest w wielu krajach południowo-wschodniej Azji. Curry to mięso, ryby, warzywa, ser (tutaj najlepiej sprawdza się paneer) lub inne składniki dania głównego w sosie, gdyż nazwa wywodzi się od tamilskiego słowa kari czyli sos. Na zachodzie jednak nazwa curry kojarzona jest z mieszanką przypraw. która nosić winna nazwę curry powder lub też curry paste jeśli dodany jest olej kokosowy lub ghee. W kuchni indyjskiej nikt nie przygotowuje mieszanki curry na zapas, przyrządza się ją tuż przed gotowaniem, ucierając w moździerzu ze świeżych składników, owa wersja na zapas to zwyczaj wprowadzony przez brytyjskich kolonizatorów wracających z Indii. Istnieje wiele odmian mieszanki curry, dobór składników zależy od samej potrawy, od regionu z jakiego mieszkanka/mieszkaniec pochodzi oraz osobistych upodobań wytwórcy, jednak najczęściej spotykanymi są: kurkuma, imbir,pieprz,sól, kolendra,kmin rzymski,gorczyca, chilli. Jeżeli chodzi o gotowe mieszanki dostępne w handlu, wybór jest znacznie bardziej ograniczony. Wyróżnia się m.in. następujące:
curry indyjskie, łagodniejsze w smaku, barwa, w zależności od proporcji składników: żółte lub czerwone oraz curry ze Sri Lanki, ostrzejsze w smaku, przyprawy przed zmieszaniem są palone i prażone, dlatego przyprawa ma barwę ciemnobrązową.
Składniki na ok 4 porcje
Czas przygotowania : 45 min


1 średniej wielkości kalafior
4 większe ziemniaki
puszka ciecierzycy 
pęczek dymki
2 łyżki oleju kokosowego
1-2 łyżek czerwonej pasty curry dla zabieganych lub (1 cm świeżego startego korzenia imbiru, 2 ząbki czosnku, 1 świeże chilli, 1 łyżeczka sproszkowanego curry, 1 łyżeczka kurkumy)
1 łyżka sproszkowanego curry
1 łyżeczka sproszkowanej kurkumy
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1 łyżeczka czarnej gorczycy (opcjonalnie)
1 łyżeczka nasion kolendry 
1 łyżeczka nasion kuminu rzymskiego
sól
400 ml mleka kokosowego w puszce
ok 250 ml bulionu warzywnego
kolendra
2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju roślinnego





Przygotowanie:

1. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, kalafiora obieramy i dzielimy na różyczki, rozkładamy na papierze do pieczenia, skrapiamy oliwą lub olejem, oprószamy kurkumą, curry, papryką i solą, pieczemy ok 20 min, aż kalafior się przyrumieni i zmięknie
2. Ziemniaki obieramy i kroimy w większą kostkę
3. Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy, dodajemy gorczycę (jeśli używamy) kumin i nasiona kolendry, smażymy chwilę następnie dorzucamy pokrojone w plasterki dymki (tylko białe części), jeśli nie używamy gotowej pasty curry dodajemy kolejno: starty na tarce czosnek, imbir oraz drobno posiekane chili, można usunąć pestki jeśli wolimy łagodniejsze curry, lub dodajemy gotową pastę curry (w zależności od preferowanej ostrości 1lub 2 łyżki), smażymy, wrzucamy pokrojone ziemniaki, po chwili zalewamy gorącym bulionem, przykrywamy i gotujemy do miękkości ziemniaków
4. Kiedy ziemniaki są al dente, dokładamy odcedzoną ciecierzycę, upieczone różyczki kalafiora oraz mleko kokosowe, mieszamy całość, przykrywamy i zagotowujemy
5. Na koniec dekorujemy posiekaną zieloną częścią dymki i świeżą kolendrą dosalamy jeśli jest potrzeba
6. Podajemy z ryżem jaśminowym 




Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.