Przejdź do głównej zawartości

Gulab Jamun - indyjskie pączki


Gulab jamun to wyrób cukierniczy popularny w krajach południowej Azji, szczególnie w Indiach. Te pyszne kuleczki przygotowuje się z masy mlecznej o nazwie koya, która powstaje podczas długiego gotowania świeżego zsiadłego mleka. Do powstałej masy dodaje się odrobinę mąki, następnie zagniata w dłoniach małe kulki, które smażone są w głębokim tłuszczu, poczym zanurzane są w słodkim syropie różanym. My nie musimy przygotowywać masy koya, wystarczy nam mleko w proszku, kilka orientalnych przypraw i możemy cieszyć się iście indyjskim przysmakiem we własnym domu ;)





Składniki na ok 15 szt Czas przygotowania: 120 min 




1 szklanka odtłuszczonego mleka w proszku (nie granulowanego)

1/4 szklanki mąki

1/8 łyżeczki sody oczyszczonej

1 łyżką ghee(masło klarowane) lub masła

1/2 łyżeczki kardamonu w proszku

1/2 szklanki mleka (lub według potrzeby)




Syrop:





1 szklanka cukru

1 szklanka wody

2 ziarenka kardamonu

1/2 łyżeczki wody różanej

1 łyżeczka soku z cytryny





Przygotowanie:





1. Wsypujemy mleko w proszku do miski. Dodajemy mąkę, przesianą przez sitko. Następnie sodę oczyszczona i kardamon.
2. Dodajemy ghee lub masło klarowane i rozdrabniamy dokładnie palcami
3. Powoli dolewamy mleko i mieszamy przy pomocy łyżki, aż powstanie ciasto. Mleko dodajemy według potrzeby. Może wystarczyć mniej niż 1/2 szklanki. Ciasto powinno być dosyć klejące i rzadkie, (ale nie wodniste). Tak przygotowane ciasto odkładamy na 10 minut.
4. Po dziesięciu minutach ciasto robi się gęstsze i można je zacząć wyrabiać. Wyrabiamy ręką do otrzymania gładkiego ciasta. Może być ono nadal klejące, ale powinno dać się wyrobić.
5. Ręce smarujemy masłem lub ghee i wyrabiamy niewielkie kulki, według własnego uznania. (Uwaga! podczas smażenia kulki nieco urosną)
6. Podgrzewamy olej w woku lub rondlu. Olej nie powinien być zbyt gorący. Jeżeli macie termometr to podgrzewamy olej do 125 C. Temperatura nie powinna przekroczyć 150 C podczas smażenia. Jeżeli olej będzie zbyt gorący, paczki nie usmażą się w środku a spalą na zewnątrz.
7. W międzyczasie, w drugim garnku przygotowujemy syrop. Wrzucamy cukier i zalewamy woda. Dodajemy ziarenka kardamonu. Kiedy cukier się rozpuści, a woda zacznie gotować, wyłączamy. Powinno to potrwać ok 5 minut. Syrop nie powinien być zbyt gesty, ponieważ pączuszki nie nasiąkną dobrze. Po wyłączeniu dodajemy odrobinę wody różanej oraz sok z cytryny. (Sok z cytryny zapobiega krystalizowaniu się cukru w syropie).
8. Na rozgrzany olej wrzucamy przygotowane pączki, nie wkładać zbyt wielu naraz.
9. Na początku smażenie, paczki powinny pozostać na dnie przez kilka sekund. Wtedy wiemy, ze olej nie jest zbyt gorący. Kiedy wypłyną, należy zacząć je mieszać, aby smażyły się równomiernie ze wszystkich stron.
10. Smażymy, cały czas mieszając przez ok. 5-6 minut, aż osiągniemy ładny brązowy kolor.
11. Wyjmujemy z tłuszczu i przekładamy na talerz, aby ostygły.
12. Po wystygnięciu wrzucamy do gorącego syropu i odstawiamy, na co najmniej 1 godzinę, lub nawet na całą noc
13. Podajemy z płatkami migdałów i polewamy syropem, przechowujemy w lodówce bez syropu 












Komentarze

Izaa pisze…
fajny przepis; lubię takie słodkości
shellter pisze…
Gdzie można dostać wodę różaną?
Anonimowy pisze…
All np.
shellter pisze…
Pycha! Polecam!

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi