Przejdź do głównej zawartości

Cobbler z korzennnymi śliwkami

 
Crumble czy Cobbler? Który wolicie? A możne nie dostrzegacie tej subtelnej różnicy? Dla mnie to bez znaczenia, po prostu uwielbiam zapiekać owoce pod ciastem i nie specjalnie przykładam wagę do faktu czy zapiekam je pod kruszonka, ciastem ciasteczkowym czy lekkim niczym biszkoptowe. Cobbler to owoce pieczone pod pierzynką z ciasta. Bardzo słusznie kojarzy się z crumble, bo - choć nie ma w nim kruszonki - sposób podania jest podobny. Najczęściej na ciepło, z lodami lub bitą śmietaną, polecam również Waszej uwadze wersję light z jogurtem naturalnym.  Zbędne staje się zaprzątanie sobie głowy zakalcem, ponieważ owoce są na spodzie. Zarówno crumble jak i cobbler nie nosi się mianem deseru eleganckiego, należy raczej do sekcji kuchni rustykalnej, ma jednak swoją ogromną zaletę....smakuje zawsze....wszystkim....;) a używać do woli możecie owoce świeże jak i mrożone.  


Składniki na ok 8 porcji

Czas przygotowania: 45 min




1 kg węgierek
1/4 szklanki brązowego cukru
1/4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka cynamonu


Ciasto


1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki mąki kukurydzianej
1/3 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1 szklanka śmietany 30%
240 g masła

Do podania 


jogurt naturalny
lody waniliowe
ewentualnie bita śmietana 











Przygotowanie:



1. Śliwki pozbywamy pestek, w misce mieszamy cukier, mąkę i cynamon, w naczyniu w którym będziemy zapiekać cobbler rozkładamy pierwszą warstwę śliwek, zasypujemy mąką z cukrem i cynamonem, układamy koleją warstwę i zasypujemy resztą mieszanki mąki
2. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni
3. Ciasto - w misce miksera mieszamy ze sobą wszystkie suche składniki ciasta, następnie dodajemy po kawałku masła. miksujemy do uzyskania okruchów, następnie dodajemy śmietanę i miksujemy do połączenia się składników
4. Nakładamy ciasto na śliwki i wstawiamy formę do piekarnika na ok 40 min














Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.