Przejdź do głównej zawartości

Leniwe

Pierogi czy kluski? Nie mam pojęcia dlaczego te twarogowe kluchy nazywa się pierogami, farszu nie zawierają, a i kształt daleki od misternie sklejanych pierożków. Dla mnie leniwe to smak dzieciństwa, który płynnie przeszedł na moje pociechy. Jadane od dziesiątek lat, proste, tanie i ekspresowe w przygotowaniu. Klasyk barów mlecznych, dworcowych jadłodajni czy zakładowych stołówek. Niektóre źródła mówią o łączeniu twarogu z ugotowanymi ziemniakami, u mnie w domu jednak zawsze były w 100% twarogowe. Nie zawsze ubijam białko na pianę, czasem dodają jajo w całości. Kluski, bo takiej nomenklatury będę się trzymać, dobrze smakują z masłem, ja używam palonego o orzechowym aromacie, cukrem, cynamonem, prażona bułką tartą lub śmietaną. Wróćmy zatem do smaków dzieciństwa - " Leniwe raz proszę" ;) 



Składniki na 2 porcje
Czas przygotowania: 20 min



300 g pełnotłustego twarogu
1 jajko
ok 1/3 szklanki maki pszennej
szczypta soli



Dodatkowo



brązowy cukier
cynamon
4 łyżki masła



















Przygotowanie:




1. Twaróg przepuszczamy przez praskę lub rozgniatamy widelcem, dodajemy żółtko i sól, stopniowo dosypujemy mąkę, zbyt dużo mąki sprawi, że kluski będą twarde
2. Białko jaja ubijamy na sztywną pianę, delikatnie łączymy z ciastem 
3. W oryginale ciasto formujemy w wałek, spłaszczamy go i kroimy nożem kluseczki, ja formuję kluski w rękach, ale można nadać im dowolny kształt, blat podsypujemy mąką
4. Gotujemy kluski w osolonym wrzątku, ok 4 min od wypłynięcia na powierzchnię
5. W rondelku rozpuszczamy masło, kiedy zacznie się pienić, brązowieć i pachnieć orzechami zdejmujemy z ognia
6. Gotowe kluski polewamy palonym masłem, oprószamy mielonym cynamonem i brązowym cukrem





























Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

ZHP Gołdap pisze…
jak ja dawno nie jadłam leniwych, koniecznie muszę je zaplanować na obiad ;)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.