Przejdź do głównej zawartości

Kartoflanka z prażonym porem

Zimno? Ostatnie podrygi zimy zdają się trwać dla mnie beż końca i dają mi w kość, ja u schyłku zimny tracę energię i sama nie wiem do końca czy to z powodu wewnętrznej walki z dokuczającym mi zimnem, czy ogromną tęsknotą do wiosny - choć w rzeczywistości to jedna i ta sama walka pod sztandarem  "Wiosno wróć" . Chcąc gotować już lżej, kolorowo, sezonowo wciąż sięgam po krzepiące warzywa korzeniowe, tworząc kremowe, rozgrzewające zupy lub wypełniając nimi casserole. Rozglądając się za pierwszymi, choćby najbardziej mglistymi oznakami końca zimy, dokańczam moją porcję aksamitnego kremu ziemniaczano-porowego z chrupiącym sianem. 


Składniki na 6 porcji
Czas przygotowania: 30 min

1 szklanka pokrojonej cebuli
2 szklanki bulionu warzywnego
2 szklanki mleka
ok 1 kg ziemniaków, obranych i pokrojonych w kostkę
1 por
1/2 szklanki śmietany 30%
2 łyżki masła klarowanego
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
olej rydzowy (opcjonalnie)
olej rzepakowy do smażenia
























Przygotowanie:

1. Pokrojoną w kostkę cebule podsmażamy na klarowanym maśle, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, kiedy zmięknie dodajemy pokrojone ziemniaki i posiekaną w plastry białą część pora, kiedy warzywa lekko się zarumienią, zalewamy całość gorącym bulionem i mlekiem, gotujemy pod przykryciem do miękkości ziemniaków
2. W szerokim rondlu podgrzewamy olej, jasnozieloną część pora siekamy w cieniutkie paseczki i wrzucamy na gorący olej dosłownie na sekundę, odkładamy na ręcznik papierowy 
3. Zupę miksujemy ze śmietanką na gładki krem, doprawiamy solą i pieprzem, dekorujemy prażonym sianem z pora i kroplami oleju rydzowego 










Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Unknown pisze…
taką zupkę bym zjadła :)
Rak chodzi wspak pisze…
bardzo prosta w przygotowaniu, zachęcam i smacznego ;)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi