Przejdź do głównej zawartości

Faworki

Zgodnie ze staropolskim zwyczajem, karnawał to czas smażenia faworków, czyli słodkiego, chrupiącego chrustu. Te kruche i delikatne ciastka oryginalnie pochodzą z Litwy i Niemiec. Kształtem przypominają złożoną wstążkę i stąd wzięła się polska nazwa, zapożyczona z francuskiego - faveur - wąska wstążeczka, jedwabna tasiemka. Legenda głosi, że powstanie faworków to czysty przypadek. Młody, nieuważny cukiernik miał przez przypadek wrzucić do rozgrzanego oleju wąski pasek ciasta na pączki. Ciasto ukształtowało się w warkocz, a po doprawieniu cukrem okazało się że nieuwaga zaowocowała smakowitym ciastkiem. Początkowo faktycznie faworki przygotowywano z ciasta na pączki, przez co były ciężkie i tłuste. Później przyrządzano je z ciasta lanego i biszkoptowego, aż wreszcie z tak zwanego ciasta zbijanego, z którego dziś powstają te najdelikatniejsze faworki.

Składniki
Czas przygotowania: 1 h + 20 min




450 g mąki pszennej
3/4 szklanki śmietany 18%
6 żółtek
1 łyżka spirytusu
szczypta soli
1 l oleju Kujawski z pierwszego tłoczenia
cukier puder

























Przygotowanie:




1. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy żółtka, śmietanę, szczyptę soli, spirytus, mieszamy całość ręcznie lub za pomocą miksera wyposażanego w hak do wyrabiania ciasta 
2. Kiedy składniki się połączą rozpoczynamy wyrabianie ciasta na blacie, ugniatamy aż powstanie gładka, lśniąca kula, zawijamy w folie spożywczą i odkładamy na ok 30 minut w temperaturze pokojowej
3. Po tym czasie traktujemy ciasto bardzo brutalnie wałkiem, rozwałkowujemy, składamy rozbijamy mocno wałkiem, znów rozwałkowujemy, składamy i rozbijamy wałkiem, tak postępujemy kilkakrotnie, przez ok 15 minut, wszystko to ma na celu wprowadzenia do ciasta powietrza, a w konsekwencji uzyskanie lekkich faworków
4. Ciasto ponownie zawijamy w folie i wkładamy do lodówki na ok 30 minut
5. Dzielimy ciasto na pół, jedną cześć owijamy folią żeby nie wyschła, drugą rozwałkowujemy, cieniutko, kroimy radełkiem na paski o wymiarach ok 12/3 cm, na środku nacinamy, w celu dekoracyjnym przewlekamy końce przez nacięcie 
6. W szerokim rondlu podgrzewamy olej, do temperatury 175 stopni, należy kontrolować temperaturę, najlepiej za pomocą termometru kuchennego, faworki smażymy partiami, dosłownie kilka sekund, do lekkiego zrumienienia, odkładamy na ręcznik papierowy, oprószamy cukrem pudrem


Porady:


- mocne rozbicie ciasta wałkiem jest konieczne żeby faworki były lekkie
- nie należy zbyt mocno rumienić faworków, powinny mieć jasny kolor















Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Unknown pisze…
Faworki - uwielbiam. Robię je tylko w okolicach tłustego czwartku a przecież są takie proste... :)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.