Przejdź do głównej zawartości

Najlepsza zupa dyniowa z grzankami

Prawdziwy festiwal dyni panuje aktualnie w mojej kuchni, przyrządzam z nich prawie wszystko, niejednokrotnie są moim kołem ratunkowym ponieważ ich wszechstronność sprawia że mając w kuchni podstawowe składniki i dynie można wyczarować klasyczny lub ekstrawagancki posiłek. Dziś bardziej ku klasycznej odsłonie się skłaniam i przygotowałam zupę krem z tajemniczą szałwia, której aromat przenosi mnie na wzgórza Dalmacji gdzie wciąż jest dziko rosnącym ziołem. Szałwia roztarta w dłoni powinna być szarawa i włochata z zielonkawym odcieniem o charakterystycznym balsamicznym zapachu i pikantnym smaku. Szałwia ma sosnowy smak i aromat. Często opisywana jest jako mająca eukaliptusową i cytrusową nutę. Najlepsza jest świeża, suszona zazwyczaj ma smak gorzkawy. Liście szałwii mogą być posiekane i umieszczone w pojemniku na lód, zalane wodą i zamrożone (zużyć w ciągu około trzech miesięcy). Kiedy kupujemy suszoną szałwie do celów kulinarnych to należy wybrać pochodzącą z Chorwacji - jest najlepsza. Chociaż dla niektórych ludzi ostry smak szałwii może być nieco przytłaczający, to jego działanie "ściągające", oraz właściwość redukcji tłuszczu sprawiają, że jest to idealny dodatek do tłustych mięs, takich jak: wieprzowina, gęsi i kaczka. Najlepsze wrażenie smakowe daje szałwia kiedy stosujemy ją z umiarem, gdyż zbyt duża ilość może wydobyć nieprzyjemny zapach z potraw oraz w daniach długo gotujących się, wtedy wydobywa ciekawą nutę smakową. Szałwia pasuje do kurczaka oraz innego drobiu a także kiełbasy i ryb. Jako nieliczne połączenie z słodkawymi składnikami to szałwia dobrze komponuje się z kremem z dyni, i tu właśnie dobrnęliśmy do celu - smacznego!






Składniki na ok 6 porcji
Czas przygotowania: 50 min


2 kg dyni (najlepiej Hokkaido)
2 czerwone cebule
2 łodygi selera naciowego
2 marchewki
4 ząbki czosnku
1 czerwona papryczka chili
2 l buliony warzywnego (lub drobiowego)
oliwa z oliwek
sól, pieprz
świeża szałwia
gałązka rozmarynu
bagietka
kawałek parmezanu




















Przygotowanie:



1. W szerokim garnku podgrzewamy oliwę z oliwek, wrzucamy listki szałwii, podsmażamy aż staną się chrupiące, kilka sekund, wyjmujemy na ręcznik papierowy i odkładamy, użyjemy ich później
2. Na oliwę, które ma teraz cudowny aromat szałwii, wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę, marchewkę, seler, pokrojone i wypestkowane chili, dodajemy rozgniecione ząbki czosnku i listki rozmaryny, całość posypujemy solą, przesmażamy całość aż lekko zmięknie
3. Dynię pozbywamy nasion, jeśli używamy Hokkaido nie musimy jej obierać, pozostałe należy, pokrojoną w dużą kostkę dynie dodajemy do warzy, przesmażamy chwilę
4. Całość zalewamy bulionem, przykrywamy i gotujemy ok 30 min, dynia powinna w tym czasie zmięknąć, mieszamy od czasu do czasu
5. Grzanki - kawałki bagietki smarujemy oliwą, obtaczamy z dwóch stron w startym parmezanie i smażymy chwilę z dwóch stron na rozgrzanej patelni, parmezan powinien się przyrumienić na bagietce
6. Gotową zupę miksujemy na gładki krem, podajemy z parmezanowymi grzankami


Jesień nie może się obejść bez prawdziwej zupy dyniowej! 







sklep Laptopy HP sony asus samsung



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl


Komentarze

Foodmania pisze…
uwielbiam krem z dyni!
Agnieszka pisze…
Zrobiłam....wyszła pyszna:) bez szałwi bo się skończyła ale z tymiankiem i imbirem :):) mniamiiiii:)
Rak chodzi wspak pisze…
Cieszę się, że smakowała!
gin pisze…
Cudownie aromatyczna musiała być ta zupa :)
Ja szałwię lubię, ale, tak jak napisałaś, z umiarem, inaczej jest przytłaczająca. I kojarzy mi się z chorowaniem ;)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi