Przejdź do głównej zawartości

Karmelowy popcorn z kaszy jęczmiennej

Jakby tu zakochać się w kaszy...? Jeśli jeszcze nie udało się Wam tego dokonać to spróbuję pośredniczyć w tej kwestii i zeswatać Was z kaszą w wersji "karmelovej". Spotykam się czasem z opinią, że kasza jest nudna, i jednocześnie zachwycamy się risotto, a przecież kaszotto niczym mu nie ustępuje, a nawet góruje nad włoskim klasykiem w kwestiach wartości odżywczych. Kasza zaczyna wracać do łask, spoglądamy na nią coraz częściej, ale nie zawsze jeszcze mamy na nią pomysł poza dodawaniem jej do gulaszu czy farszu na gołąbki. Wersja na słodko jest bardzo wskazana, gdyż jej orzechowy smak doskonale potrafi odnaleźć kompana wśród owoców. "Kalmelove" to słodka miłość kaszy do karmelu, jaką pragnę Was zarazić. Ziarenka podprażonej kaszy zanurzone w słodkim sosie toffee, połączone z bazyliowym jogurtem i świeżymi figami, moim zdaniem to miłość od pierwszej łyżeczki. 


Składniki na 3 porcje
Czas przygotowania: 15 min


200 g kaszy jęczmiennej
1 l oleju rzepakowego
2 łyżki masła
4 łyżki brązowego cukru
2-3 łyżki śmietany 30 %
300 ml naturalnego jogurtu
kilka listów świeżej bazylii
2 łyżki cukru pudru
6 świeżych fig























Przygotowanie:

1. Popcorn - olej wlewamy do szerokiego rondla, kasze wsypujemy na sitko, kiedy olej dobrze się rozgrzeje prażymy kaszę na sitku ok 1 minuty, najlepiej podzielić kasze na dwie tury, kiedy kasza się otworzy, stanie się chrupiąca, przekładamy na ręcznik papierowy
2. W małym rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy cukier i śmietankę, mieszając czekamy aż sos stanie zmieni barwę na karmelową 
3. Jogurt mieszamy z cukrem i posiekanymi listkami bazylii 
4. Popcorn wysypujemy na blaszkę, zalewamy sosem karmelowym, mieszamy
5. Na dno naczynia wkładamy porcję karmelowego popcornu, świeże figi i jogurt bazyliowy, na wierzchu dekorujemy popcornem i figami

Chrupiący popcorn karmelowy z bazyliowym jogurtem!








Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Bardzo oryginalny i świetny pomysł na wykorzystanie kaszy! :)
Anonimowy pisze…
o kurczątko, to jest nie dość, że smaczne (uwielbiam kaszę) to prześlicznie wygląda! Świetny blog!
RedHead pisze…
Świetny pomysł. Musiało obłędnie smakować! :)
Agnieszka pisze…
Nooooo kochana szacun :):*
Rak chodzi wspak pisze…
Wszystkim bardzo gorąco dziękuję za miłe komentarze, jest mi niezmiernie miło, że popcorn tak się spodobał ;)
wedelka pisze…
Bardzo intrygujące :)
gin pisze…
Bardzo ciekawe :)
W takiej wersji kaszy jeszcze nie próbowałam :)

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi