Jako dziecko nie lubiłam bananów, ich zapach kojarzył mi się z mdłymi syropami na kaszel, a sok bananowy po dziś dzień jest dla mnie kulinarną katorgą. Z bananami zaprzyjaźniłam się kiedy nauczyłam się łączyć je z mlekiem, kawą, czekoladą i przyprawami. Czekolada natomiast jest dla mnie genialnym produktem, śmiało mogę nazwać się czekoladoholiczką, w mojej spiżarce zawsze leży kilka tabliczek, tak na wypadek smutków i radości zarazem. Gorąca czekolada w zimowe wieczory i ciepły koc, a może czekoladowe lody w upalny wieczór na tarasie, jesienne ciasto gruszkowe lub jak w tym przypadku bananowe zaspokaja moje czekoladowe żądze równie dobrze ;) Zapraszam!
Czas przygotowania: 20 min + 60 min pieczenie
5 szt dojrzałych bananów
200 g masła
250 ml naturalnego jogurtu
3 jaja
200 g mąki pszennej
60 g gorzkiego kakao
1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
200 g cukru
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
100 g gorzkiej czekolady
5 bananów (nie mogą być przejrzałe)
puszka ananasów w syropie
1/2 szklanki cukru
3 łyżki soku z cytryny
1/4 szklanki wiórków kokosowych
1. Ciasto - wyjmujemy masło z lodówki, nie może być bardzo zimne, formę do pieczenia smarujemy masłem, piekarnik nagrzewamy do 180 stopni
2. Obrane banany miksujemy z jogurtem
3. Do osobnej miski przesiewamy mąkę, kakao, sodę, sól i cynamon
4. Masło ubijamy z cukrem na bardzo puszystą, kremową masę (miksujemy od 7-9 min) następnie dodajemy po jednym jajku, miksując po każdym ok 1 minuty
5. Do masy dodajemy połowę mąki z dodatkami, miksujemy na jednolitą masę, dolewamy masę bananowo-jogurtową, drugą część mąki, następnie posiekaną czekoladę, mieszamy szpatułką i wylewamy do przygotowanej formy, pieczemy ok 60 minut w 180 stopniach, ciasto sprawdzamy patyczkiem
6. Konfitura - w czasie kiedy ciasto się piecze, przygotowujemy konfiturę, banany kroimy w plasterki, ananasa miksujemy razem z syropem na gładkie pure, wiórki mielimy w młynku do kawy, do garnka wlewamy pure z ananasa, dodajemy pokrojone banany, wiórki kokosowe, cukier i sok z cytryny, stawiamy na gaz i gotujemy ok 20 minut aż odparuje woda, a banany się rozpadną, przekładamy do słoika i możemy przechowywać w lodówce do 4 tygodni
Składniki na formę o pojemności 2,5 l (keksówka lub forma na babkę z kominem)
Czas przygotowania: 20 min + 60 min pieczenie
Ciasto
5 szt dojrzałych bananów
200 g masła
250 ml naturalnego jogurtu
3 jaja
200 g mąki pszennej
60 g gorzkiego kakao
1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
200 g cukru
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
100 g gorzkiej czekolady
Konfitura
5 bananów (nie mogą być przejrzałe)
puszka ananasów w syropie
1/2 szklanki cukru
3 łyżki soku z cytryny
1/4 szklanki wiórków kokosowych
Przygotowanie
1. Ciasto - wyjmujemy masło z lodówki, nie może być bardzo zimne, formę do pieczenia smarujemy masłem, piekarnik nagrzewamy do 180 stopni
2. Obrane banany miksujemy z jogurtem
3. Do osobnej miski przesiewamy mąkę, kakao, sodę, sól i cynamon
4. Masło ubijamy z cukrem na bardzo puszystą, kremową masę (miksujemy od 7-9 min) następnie dodajemy po jednym jajku, miksując po każdym ok 1 minuty
5. Do masy dodajemy połowę mąki z dodatkami, miksujemy na jednolitą masę, dolewamy masę bananowo-jogurtową, drugą część mąki, następnie posiekaną czekoladę, mieszamy szpatułką i wylewamy do przygotowanej formy, pieczemy ok 60 minut w 180 stopniach, ciasto sprawdzamy patyczkiem
6. Konfitura - w czasie kiedy ciasto się piecze, przygotowujemy konfiturę, banany kroimy w plasterki, ananasa miksujemy razem z syropem na gładkie pure, wiórki mielimy w młynku do kawy, do garnka wlewamy pure z ananasa, dodajemy pokrojone banany, wiórki kokosowe, cukier i sok z cytryny, stawiamy na gaz i gotujemy ok 20 minut aż odparuje woda, a banany się rozpadną, przekładamy do słoika i możemy przechowywać w lodówce do 4 tygodni
Mocno czekoladowe, mocno bananowe z egzotyczną konfiturą!



Komentarze
A ciasto wygląda kusząco - ma cudownie głęboki kolor :)