
Na dworze panuje przenikliwy mróz, ale to nie powstrzymuje rybaków przed wypłynięciem w morze, odcumowują kuter i wyruszają w ciemną jeszcze otchłań. Na kutrze panuje wszechobecny zapach ryb, a pod nogami tłoczą się sieci i liny. Na horyzoncie wschodzi słońce, napełniając morze bardziej przyjaznym kolorem, nad głowami skrzeczą setki mew czekających na moment wyciągania sieci z wody. Rozlega się sygnał syreny, jeszcze nie wiem co oznacza, ale poruszenie na kutrze uświadamia mi, że podchodzimy do etapu kulminacyjnego - wyciągamy sieci. Po dłuższej chwili moim oczom ukazuje się wypchana rybami, niczym brzuch bosmana, sieć. Połowy rozsypują się na pokład, zalewając każdy jego centymetr srebrzystymi śledziami i szprotkami, a pomiędzy mini prawdziwe skarby morza Bałtyckiego - dorsze. Wracamy do portu połowy udane. Dziś tatar z wędzonej makreli, ale możecie użyć dowolnych ryb wędzonych (halibuta, suma, piklinga), a jeśli jeszcze to wszystko położycie na grubej pajdzie ciepłego, chrupiącego i pachnącego chleba to rozkosz dla podniebienia gwarantowana.
Składniki na 6-8 porcji
Czas przygotowania 15 min
2 duże makrele lub inne dowolne ryby
2 średnie ogórki kiszone
1 cebula
kawałek świeżego chrzanu
sok z 1/2 cytryny
sól, pieprz
pęczek zielonej natki pietruszki
Przygotowanie:
1. Z ryb zdejmujemy skórę, oddzielamy mięso od ości, dokładnie przebieramy w placach wyjmując wszystkie ości
2. Mięso ryby siekamy drobno i dodajemy do miseczki
3. Cebule i ogórka kroimy w drobniutką kosteczkę, chrzan ścieramy na tarce o małych okach, dodajemy wszystko do ryby
4. Doprawiamy do smaku sokiem z cytryny solą i pieprzem, dodajemy posiekaną natkę pietruszki
Tatar w wersji wędzonej - smacznego!


Komentarze