Przejdź do głównej zawartości

Suflety z zielonej herbaty z truskawkami


sklep Laptopy HP sony asus samsung






Brzmi groźnie? nie obawiajcie się sufletów, te niesłusznie owiane sławą trudności lekkie cudeńka, w efekcie nie są takie skomplikowane, to jedynie zapieczona piana z białek z kremem patissiere, czyli budyniowym kremem cukierniczym. Jedyne czego trzeba się trzymać to proporcje i to do joty, cukiernictwo to nauka ścisła, nie robimy niczego na "oko" jeśli jakiegoś składnika dodamy za dużo to w efekcie uzyskamy totalny chaos. Fenomen deseru polega na ty, że można tworzyć bajeczne kompozycje smakowe poprzez dodanie do kremu różnych aromatów, naturalnych oczywiście. Możemy uzyskać suflet czekoladowy, kawowy, waniliowy, mocca, cytrynowy, lawendowy, korzenny lub herbaciany, jak w tej wersji. Receptur na suflety istnieje wiele, ja bazuję jednak na przepisie francuskim, z mojej ukochanej "Małej paryskiej kuchni", w końcu suflety pochodzą właśnie znad Sekwany. Zamknijmy oczy i przenieśmy się do maleńkich paryskich kawiarenek, z których unosi się zapach świeżo palonej kawy, gorących croissantów, a w uszach brzmi cudowne "Je'tamie".....zapraszam na boskie doznania smakowe po francusku. 

Składniki na 4 porcji

Czas przygotowania: 40 min + 20 min pieczenie + 1 h chłodzenie


Krem patissiere

3 żółtka
50 g drobnego cukru
20 g mąki kukurydzianej
2 czubate łyżki zielonej, liściastej herbaty *
250 ml pełnotłustego mleka
* aby uzyskać inne aromaty możecie do mleka zamiast herbaty dodać: 
czekoladowy - 2 czubate łyżki kakao w proszku (gorzkie) dla odważnych polecam szczypte chili
kawowy - 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Mocca - 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej i 1 czubata łyżka kakao w proszku
Cytrynowy - skórka z cytryny lub limonki (usuwamy z mleka przed zmieszaniem z żółtkami)
Lawendowy - 1 łyżka suszonej lawendy (usuwamy z mleka przed zmieszaniem z żółtkami)
Korzenny - 1 łyżka przyprawy korzennej, lub stworzonej samemu mieszanki imbiru cynamonu, gałki muszkatołowej 
Waniliowy - ziarenka i pozostała po nich laska wanilii ( usuwamy z mleka przed zmieszaniem z żółtkami)




Suflety 

4 łyżki miękkiego masła
6 łyżek cukru trzcinowego
2 białka z średnich jaj
50 g cukru pudru
kilka kropli soku z cytryny
szczypta soli
kilka truskawek

Przygotowanie:

1. Krem patissiere - musimy przygotować wcześniej, żółtka ubijamy z cukrem na gęstą i puszysta masę, mieszamy z mąką kukurydzianą
2. Mleko wlewamy do rondla, dodajemy wybrany aromat i gotujemy, w naszym przypadku dodajemy liście herbaty zielonej, gdy mleko się zagotuje zdejmujemy z ognia i przecedzamy prze sito, wolnym strumieniem, cały czas energicznie mieszając wlewamy do masy żółtkowej
3. Przelewamy krem do czystego rondla i stawiamy na gaz, mieszając cały czas czekamy aż zgęstnieje, do konsystencji kremu, nie odchodźcie od kremu bo się przypali i będzie do wyrzucenia
4. Gotowy krem przelewamy do miski, przykrywamy folia spożywczą, żeby nie utworzył się kożuch i wstawiamy do lodówki na co najmniej 1 godzinę 
5. Suflety - nagrzewamy piekarnik do 200 stopni, kokilki do zapiekania smarujemy masłem i posypujemy ścianki cukrem trzcinowym, potrząśnijcie kokilkami aby usunąć nadmiar cukru
6. W czystej i suchej misce ubijamy połowę białek z cukrem, solą i sokiem z cytryny na śnieżnobiałą pianę, dodajemy resztę białek i ubijamy na sztywno
7. Schłodzony krem patissiere ubijamy mikserem na gładką masę, dodajemy 1/2 piany i dokładnie łączymy szpatułką, dodajemy resztę piany i teraz już delikatnie mieszamy
8. Przekładamy masę do każdej kokilki, jeśli brzegi się ubrudziły, wycieramy dokładnie bo się przypalą, nożem wyrównujemy wierzch sufletów, a kciukiem, przy ściankach naczynek, zataczamy koło, suflety lepiej wyrosną, postukaj każdą kokilką aby usunąć z wnętrza pęcherzyki powietrza
9. Wstawiamy kokilki do piekarnika i natychmiast zmniejszamy temperaturę do 180 stopni, pieczemy przez 15-20 minut aż suflety urosną o 2/3 wysokości i poruszone będą lekko się chybotały. Podajemy od razu, udekorowane plasterkami truskawek. 



Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ekspresowe bułki

Uszczęśliwianie rodziny jedzeniem z samego rana? Mając na to czas to wielka satysfakcja, ale nawet nie dysponując duża dawką leniwego poranka można zaskoczyć domowników chrupiącą bułką na śniadanie, wystarczy dobrze zorganizować się przed pójściem spać, a rano wymknąć się chwilę wcześniej z łóżka, by potem wskoczyć do niego jeszcze na ok 40 minut, później to już trzeba nastawić piekarnik, uruchomić ekspres do kawy i rozprawić się z poranną prasą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie poranki możemy zafundować sobie właściwie tylko w weekend, warto więc je celebrować i dobrze przygotować śniadanie. Jest jedno "ale", zabawa w domowe wypieki bardzo uzależnia, co więcej może się okazać, że Wasza rodzina nie będzie już chciała wziąć do ust innego pieczywa poza Waszym własnym wypiekiem, i tutaj mamy problem ;) Miłego wypiekania, bułeczki są pyszne. 

Bigos staropolski

"...W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną..." *   nie tylko u Mickiewicza bigos staropolski zasłużył sobie na pochwały. W literaturze wspominają go również Tadeusz Boy-Żeleński i Wincenty Pol. Mimo iż istnieje wiele sposobów przyrządzania tej potrawy to w zasadzie wszystkie opierają się na tych samych składnikach, różni je jedynie kolejność ich dodawania i dodatki. Co zatem dodajemy do bigosy, żeby jego smak był miażdżący? Jak przygotować bigos idealny? Jest kilka tajemnic, podpytajcie starszych w rodzinie. Ja znawczynią tej potrawy nie jestem, ale studiując kilkanaście przepisów, czytając kilka dobrych książek, wyprodukowałam pewnej nocy w swojej kuchni całkiem dobry bigos, z którego recepturą zamierzam się z Wami podzielić. Zasada pierwsza mówi, że z dobrego bigosu, po nałożeniu na talerz nie powinna wypływać woda, a jednocześnie bigosu staropolskiego nie przygotowuje się z zasmażką.    Potrawa po przyrządzeniu powi

Schab faszerowany białą kiełbasą

Macie takie oto doświadczenia: kupiliście właśnie wędlinę, schowaliście do lodówki, a już następnego dnia nie wiadomo skąd na talerzyku pojawiła się woda, a plasterki wędliny stały się śliskie....jeśli macie dość nudnych i jednakowych w smaku wędlin, o niewiadomym składzie i dziwnej konsystencji, to zachęcam Was do przygotowania wędlin w domowych warunkach. Macie wtedy pełną kontrole nad jakością mięsa oraz ilością dodanych przypraw, takie wędliny długo zachowują świeżość, a smak jest bardzo swojski. Poniższa propozycja doskonale odnajdzie się w towarzystwie jajek z sosem tatarskim na wielkanocnym stole.