
Na niewielkim dziedzińcu panuje gwar, bambino biegają i polewają się wodą z cynkowych wiaderek, zabawie towarzyszy śmieszny czworonóg w łaty. Na zawieszonych pomiędzy oknami sznurkach, suszy się pranie....dużo prania. Budynki ustawione są tak, że tworzą jakby zamknięty krąg z wspólnym placem po środku. W centralnym punkcie owego dziedzińca znajduje się kamienna fontanna, po której dostojnie spaceruje biały kot. Z otwartych na oścież okiem wydobywa się zapach gotowanego obiadu, czuję pomidorowy sos i zapach smażonego czosnku. Nagle słychać kobiecy głos nawołujący rozkrzyczane bambino - "la cena è quasi pronta", dzieciaki żywiołowo biegną w stronę dużego białego stołu ustawionego pod ogromną pergolą kwitnących bugenwilli. Z jednej z kamienic wyłania się śliczna Włoszka o okrągłych kształtach , niosąca sporych rozmiarów kamienne naczynie, wspinam się na palce chcąc dostrzec co jest w środku jednak zapach jaki się za nią unosi przywodzi mi na myśl, że jest to......aaaaaaaa, tracę równowagę i z ogromnym pluskiem wpadam wprost do fontanny z lodowatą wodą....to Lasagne.
Składniki na 3-4 porcji
Czas przygotowania 25 min + 40 min pieczenie
Sos bolognese
500 g wieprzowo-wołowego mięsa mielonego
200 g surowego makaronu lasagne
500 ml passaty pomidorowej lub pomidory w puszcze
1 cebula
3 ząbki czosnki
2 kilki mozzarelli
1 szklanka startego parmezanu
1 łyżeczka suszonego oregano
1 łyżeczka suszonego tymianku
sól, pieprz
oliwa z oliwek
Sos beszamelowy
2 łyżki masła
2 łyżki maki pszennej
500 ml mleka
szczypta gałki muszkatołowej
sól, pieprz
Przygotowanie:
Zapach pomidorów, smażonego czosnki i zapiekanych serów, a do tego kieliszek białego wina i mamy Italię na stole!


Komentarze