Otwieram oczy....przez szczeliny w okiennicach do ciemnego pokoju wkradają się promienie słońca , tworząc jakby sieć złotych nitek, wpadających wprost do mego łóżka, stąpając po zimnej podłodze podchodzę do okna, jednym ruchem ręki otwieram okiennice...głośno skrzypią, odstraszający tym samym dwie koczkodanki.....znów czyhają na moje bibeloty. Słońce zalewa pokój swym jasnym blaskiem. Zamykam oczy, słyszę szum fal dobijających do brzegu, powietrze jest gorące i słodkie....przesycone zapachem akacji i innych kwiatów, których nazw nawet nie staram się zapamiętać. Na brzegu stoi kuter rybacki, maleńcy ludzie wyładowują kosze na brzeg....ciekawe co kryją w sobie...zaciągam mocno powietrze, zapach morza podrażnia moje podniebienie, chcące skosztować zmysłowych darów morza......to obrazek z wakacji, który zawsze pozostanie w mojej głowie, a ja postaram się odtworzyć wakacyjny klimat na talerzu....
Składniki na 2 porcje:
Czas przygotowania: 40 min
200 g makaronu spaghetti300 g świeżych krewetek*
1 łyżka płatków chilli
4 ząbki czosnku
sok i starta skórka z 1/2 cytryny
oliwa extra vergine
ćwierć szklanki białego wina wytrawnego
pęczek posiekanej pietruszki
sól
*jeśli nie uda Wam się zdobyć świeżych, użyjcie mrożonych królewskich
Do podania:
bagietka z masłem czosnkowym,kieliszek białego wytrawnego wina
Przygotowanie:
1.Krewetki obieramy, odrywamy głowę, delikatnie zdejmujemy pancerzyk, zostawiamy ogonek, nacinamy krewetkę wzdłuż grzbietu i usuwamy czarną żyłkę, jeśli używamy mrożonego produktu, czas przygotowania skraca się, gdyż pomijamy proces obierania2. Gotujemy osoloną wodę w dużym rondlu
3. Na patelnię wlewamy ok 3 łyżek oliwy, wrzucamy krewetki, posiekany czosnek, płatki chilli i smażymy całość ok 2 minuty, dodajemy sok i skórkę z cytryny
4. Do wrzącej wody wrzucamy makaron i gotujemy al dente, ok 6 minut
5. Na patelnię z krewetkami wlewamy wino i 1/2 szklanki wody z gotowania makaronu (zagęści nam sos), stawiamy na chwilę na gaz, dorzucamy odcedzony makaron i całość mieszamy, posypujemy siekaną pietruszką
6. Masło ziołowe - kostkę masła wyjmujemy wcześniej z lodówki, siekamy zioła (pietruszkę, szczypiorek, bazylię) siekamy również czosnek - wszystko mieszamy z masłem, doprawiamy sola i pieprzem. Bagietkę możemy podpiec w piekarniku, jeśli jesteśmy fanami chrupiącej :)
Dla mnie kwintesencja smaków wakacji!


Komentarze