Ciekawe danie, bo o ile można zrezygnować z ziemniaków, choć mnie one bardzo do tego dania pasują, brokuła wymienić na kalafiora, a kiszone cytryny pominąć, choć uważam, że naprawdę warto je mieć w lodówce i stosować, moje mają już ponad rok i wciąż są pyszne, o tyle nie polecam rezygnować z KAPARÓW. Te zielone, zamknięte i ususzone, o delikatnie ostrym, przefermentowany, cierpko-kwaśny i gorzkawy smaku, pąki kwiatów nadają daniu wyjątkowo głęboki smak.
Nazwa „kapar” pochodzi od łacińskiego słowa "Capra", która oznacza "kozę" gdyż odzwierciedla jego silny zapach. Uważa się, że kapary pochodzą z Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej, są też używane w celach leczniczych przez Arabów. Kapary rosną dziko w rejonie Morza Śródziemnego i są uprawiane w Hiszpanii, Francji, we Włoszech, Grecji, Algierii, na Cyprze oraz w Iranie. Istnieją też dzikie odmiany, popularne głównie w północnych regionach południowej Azji. Kapar jest klasyfikowany na podstawie rozmiaru – mniejszy jest lepszej jakości. Kapary zazwyczaj marynuje się solanką, octem lub olejem. Ponieważ ciepło łatwo niszczy ich aromat, dodajemy je do chłodniejszych dań lub pod koniec gotowania.
Nazwa „kapar” pochodzi od łacińskiego słowa "Capra", która oznacza "kozę" gdyż odzwierciedla jego silny zapach. Uważa się, że kapary pochodzą z Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej, są też używane w celach leczniczych przez Arabów. Kapary rosną dziko w rejonie Morza Śródziemnego i są uprawiane w Hiszpanii, Francji, we Włoszech, Grecji, Algierii, na Cyprze oraz w Iranie. Istnieją też dzikie odmiany, popularne głównie w północnych regionach południowej Azji. Kapar jest klasyfikowany na podstawie rozmiaru – mniejszy jest lepszej jakości. Kapary zazwyczaj marynuje się solanką, octem lub olejem. Ponieważ ciepło łatwo niszczy ich aromat, dodajemy je do chłodniejszych dań lub pod koniec gotowania.
Komentarze