Właściwie to bronię się jak mogę, niestety w konfrontacji z żarłocznymi osobnikami niejednokrotnie ponoszę klęskę. Domowe wypieki mają to do siebie, że smakują zawsze i zawsze zjada się i więcej niż wypada, staram się więc omijać temat jeśli się da, a jeśli się już nie da to przynajmniej stosować zdrowsze rodzaje mąki, dorzucić kakao i gorzką czekoladę. Pozostaje jeszcze kwestia rodzaju wypiekanych ciastek, bo nie może przecież być tak dobrze, żeby wszyscy zgodnie jeden rodzaj wybrali, jak tu wyjść z takiego ambarasu, otóż okazuje się, że można połączyć dwa ciastka w jedno, upieką się pięknie, smakują wyśmienicie, czasem aż za dobrze, zwłaszcza tuż po upieczeniu i zadowolenie pełne panuje w domu. Jeśli i Wam zdarzają się sytuacje, że rodzina przypuści szturm na kuchnię celem wyegzekwowania domowych słodkości, to może poratują Was moje ciastka 2w1.
Kulinarny blog o prawdziwym jedzeniu. Kuchnie Świata, Kuchnia fusion.